Traktuje swoje psy jak... celebrytów. Co wymyśliła Rozenek-Majdan?

- Moje psy zasługują na wszystko, co najlepsze – mówi Małgorzata Rozenek-Majdan. I, nie tylko mówi, a robi. Gwiazda swoim czworonogom zamówiła właśnie catering pudełkowy. Tak, nie pomyliliśmy się.

2 minut czytania
Małgorzata Rozenek z jednym ze swoich psów | fot. X
Powrót na niezalezna.pl
To dieta, którą dostajecie pod swoje drzwi. A, gdy abonament się kończy, dostajecie przypomnienie i wystarczy przedłużyć subskrypcję, by dieta była kontynuowana

– mówi Małgorzata Rozenek-Majdan na filmiku, na swoim profilu w sieci. Bo, oczywiście, swoim zwyczajem, celebrytka reklamuje daną firmę cateringową. Zatem w przeciwieństwie do zwykłych śmiertelników, nie musi za nią płacić, a dostawy pod drzwi ma w ramach kontraktu.

Łosoś, szałwia, kurkuma, żurawina

Oferta firmy cateringowej, która gotuje dla psów Małgorzaty wygląda naprawdę imponująco. Wśród oferowanych dań są m.in.:  soczysty kurczak z zielonym groszkiem i odrobiną szałwii, łosoś z białą rybą, ziemniakami, zieloną fasolką szparagową i koperkiem, sarnina z kaczką z dodatkiem jabłek, żurawiny i szczypty tymianku itd.

A biorąc pod uwagę, że Rozenek-Majdan ma pięć psów, to koszt takiego pudełkowego cateringu na pewno wyniósłby kilka tysięcy złotych.

Imiona na cześć rodziny królewskiej

Celebrytka kocha buldogi. Ma dwa buldogi francuskie: Sisi i Lili, jednego buldoga angielskiego o tradycyjnym imieniu angielskich królów George, basseta Williama oraz jamniczkę Madlenkę w modnym tej jesieni kolorze czekoladowym.

Swego czasu Małgorzata miała też maleńką chihuahua Franczeskę, którą zabierała ze sobą prawie wszędzie. Niestety, piesek zmarł. Gwiazda tak bardzo przeżyła tę śmierć, że przez długi czas milczała na jej temat. W końcu podała informację o odejściu Franczeski, zapowiadając, że tak bardzo ją to boli, że więcej na ten temat nie będzie mówiła. Mamy nadzieję, że dzięki pudełkowej diecie psy Małgosi nie podzielą losu Franczeski i będą żyły długo i szczęśliwie.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze