Pod koniec kwietnia do mediów dotarła wiadomość o rozwodzie Marcina Mroczka. Owocem jego 12-letniego małżeństwa są dwaj synowie: urodzony w 2016 roku i rok młodszy od niego Kacper. Do tej pory Marlena Muranowicz i Marcin Mroczek uchodzili za małżeństwo idealne, o czym świadczyć miały wrzucane przez nich do sieci zdjęcia przedstawiające rodzinną sielankę.
Jak ustalił BlaskOnline o rozwodzie Mroczka plotkowano za kulisami produkcji "M jak Miłość" od co najmniej sześciu miesięcy. Zadzwoniliśmy też do aktora, jednak ten odmówił nam rozmowy twierdząc, że nie ma zamiaru komentować swojego życia prywatnego w przestrzeni medialnej.

To żona zostawiła Marcina Mroczka
Dużo bardziej rozmowni są jednak jego znajomi z planu "M jak miłość", którzy udzielili wywiadu Pudelkowi. Zdradzili, że Marcin nie rozmawiał z kolegami o rozwodzie, bo wcale nie miał zamiaru rozstawać się z żoną. Jako gorliwy katolik wierzył, że ich małżeństwo uda się naprawić, i że przejdą wspólnie przez kryzys w relacji. Decyzja o odejściu należała do Marleny i to właśnie ona złożyła pozew rozwodowy.
Na planie serialu Marcin nie wspominał o swojej sytuacji rodzinnej, bo do końca wierzył, że uda się uratować ich małżeństwo, nie chciał rozwodu. Marlena nie podzielała jego nadziei - to ona postanowiła zakończyć ten związek i złożyła pozew rozwodowy - zdradziła osoba z planu "M jak Miłość".
Dziennikarze potwierdzili te doniesienia w sądzie, że to właśnie żona Marcina zdecydowała o końcu ich małżeństwa. Dowiedzieli się też, że sprawa rozwodowa czeka na wyznaczenie pierwszego terminu.

Kim jest żona Marcina Mroczka? To tym zajmuje się na co dzień
Marlena Muranowicz na co dzień jest prężnie działającą bizneswoman i prowadzi agencję modelek i hostess. Oprócz tego jest też managerką Marcina Mroczka, co nie trudno się domyślić, że niebawem może ulec zmianie. Nie da się ukryć, że nie mogła narzekać na nadmiar zajęć związanych z pełnieniem funkcji agentki męża, który od ponad 20-stu lat jest kojarzony z jednej roli.
Marlena również zaliczyła debiut przed kamerą. Żona Mroczka rozebrała się do samego bikini i wskoczyła na banana, którego ujeżdżała w teledysku do piosenki disco-polo.
A wy co o tym wszystkim myślicie? Piszcie w komentarzach pod artykułem.