Tak wygląda syn Doroty Szelągowskiej. Mówi o sobie: "nepodziecko na pełnej"

O młodym aktorze Antku Sztabie (24 l.) zrobiło się ostatnio głośno za sprawą jego roli w serialu Max Original pod tytułem "Przesmyk", To szpiegowski thriller, którego akcja rozgrywa się wiosną 2021 r. w rzeczywistości wojny hybrydowej.

2 minut czytania

- Chyba cały klimat tego, co odczuwałem też na planie w związki z tym, że nie jest to łatwy temat i nie jest też jakoś niesamowicie abstrakcyjny, fikcyjny, tylko jest to jednak bliskie, i momentami czułem się na planie nieswojo. To mi będzie towarzyszyło, ale jednak w połączeniu z tym, że super się pracowało, w super ekipie, to jestem zajarany tym wszystkim - powiedział o swoim udziale w produkcji Antek Sztaba w rozmowie z Glamour.

Antek Sztaba. Kim są jego rodzice?

Antek Sztaba to student Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie, który ma za sobą już pierwsze role sceniczne oraz filmowe. Za role w spektaklu "1989" otrzymał specjalną nagrodę podczas 64. Kaliskich Spotkań Teatralnych. Na co dzień można oglądać go na scenie Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. Pojawił się również w serialach "Zadra" oraz "Lipowo. Zmowa milczenia".

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez antek szt@ba (@sztabamba)

Prywatnie Antek Sztaba jest synem projektantki wnętrz Doroty Szelągowskiej i jej pierwszego męża, Pawła Hartlieba. Krótko po narodzinach syna małżeństwo rozpadło, a Antek przyjął jako nastolatek nazwisko wieloletniego partnera matki, a potem męża - dyrygenta i kompozytora Adama Sztaby.

- Jego biologiczny tata wyraził na to zgodę i Antek od tamtego momentu nosi nazwisko swojego przybranego taty, który go wychował

- mówiła Szelągowska w rozmowie z Jastrząb Post.

Dorota Szelągowska i Adam Sztaba wraz z małym Antkiem; fot. AKPA
Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez antek szt@ba (@sztabamba)

Antek Sztaba: "Jestem nepodzieckiem na pełnej"

Czy popularność rodziców szkodzi młodemu aktorowi? W rozmowie z "Plejadą" stwierdził, że "przyzwyczaił się do tego", że media określają go jako "syna Doroty Szelągowskiej".

To jest rzecz nieuchronna, bo wiadomo, że ludzie wolą zobaczyć co tam u czyjegoś sławnego syna, niż po prostu jakiegoś chłopaka, który sobie dopiero coś zaczyna i rozumiem, że to jest atrakcyjniejsze. Ale pracuję na własny rachunek. Taką sobie drogę wybrałem i mam nadzieję, że mi to się uda, ale pewnych rzeczy po prostu nie uniknę

- mówił Antek Sztaba.

Dodał ironicznie, że jest "nepodzieckiem na pełnej". Nepodzieci to określenie używane w odniesieniu do dzieci sławnych rodziców.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Dorota Szelągowska (@dotindotin)