Ben Bader, jeden z najpopularniejszych młodych twórców na TikToku, nie żyje. Miał zaledwie 25 lat. Wiadomość o jego nagłej śmierci potwierdziła rodzina w oświadczeniu opublikowanym przez amerykańskie media.
Według ustaleń służb, influencer został znaleziony nieprzytomny w swoim domu na Florydzie. Mimo natychmiastowej reanimacji nie udało się go uratować.

Bader był znany z inspirujących nagrań, w których łączył tematykę finansową, rozwoju osobistego i motywacji. Na TikToku obserwowało go ponad 200 tysięcy osób, a jego filmy często przekraczały milion wyświetleń. W dniu śmierci zamieścił jeszcze jedno nagranie, w którym zachęcał fanów do wytrwałości i pracy nad sobą. Kilka godzin później już nie żył.
Jak relacjonuje jego partnerka Reem, tego dnia mieli spotkać się na kolacji.
Rozmawialiśmy przez FaceTime, wyglądał normalnie, był uśmiechnięty. Czekałam na niego, ale nie przyszedł. Myślałam, że coś się stało z samochodem
– napisała w emocjonalnym poście. Później okazało się, że Ben został znaleziony nieprzytomny w domu przez sąsiadów, którzy wezwali pomoc.

Policja wszczęła śledztwo, jednak na tym etapie nie podaje szczegółów. Nie wykluczono jeszcze udziału osób trzecich. Najbliżsi mówią, że Ben nie miał żadnych problemów zdrowotnych ani osobistych, które mogłyby sugerować tragedię.
Rodzina wydała oficjalne oświadczenie, w którym podkreśliła, że:
Bader był wizjonerem i człowiekiem, który żył z pasją i inspirował innych. Był światłem dla wielu ludzi. Zawsze mówił, żeby nie bać się marzyć i nigdy się nie poddawać. Teraz to my musimy żyć z tą pustką
Jaka była przyczyna śmierci? Sekcja zwłok została przeprowadzona, jednak wyniki nie zostały jeszcze upublicznione. Policja prowadzi śledztwo, a rodzina i partnerka proszą o uszanowanie prywatności w tym trudnym czasie.


Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze