SZOK! Poseł KO nie ma na zęby?! Szczerze przyznaje: Nie stać mnie

Dentystyczny dramat posła Koalicji Obywatelskiej Witolda Zembaczyńskiego. Unikał odpowiedzi na pytanie o możliwe fałszerstwa wyborcze, ale zupełnie niespodziewanie odsłonił... swoje braki finansowe. Nie może naprawić sobie zębów.

1 minuta czytania
Witold Zembaczyński zbiera na zęby

W czasie rozmowy w Sejmie z dziennikarzem Republiki Adrianem Boreckim, poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński przyznał się do problemów finansowych.

Zamiast odpowiedzieć na pytanie o teorie Romana Giertycha dotyczące Braci Kamratów i rzekomego fałszerstwa wyborczego, poseł postanowił... odwrócić uwagę i porozmawiać o uzębieniu.

„Treści z tego mikrofonu i tej kamery są toksyczne dla opinii publicznej. To toksyczny szlam. Nie oglądajcie tego! Jesteście manipulowani na poziomie neuropsychologii. Uchronić się od tego toksycznego szlamu to przełączyć się na Animal Planet.” – grzmiał Zembaczyński, czym rozbawił Boreckiego do łez.

Ale prawdziwy hit dopiero miał nadejść. Kiedy Borecki pokazał swój hollywoodzki uśmiech, poseł nie wytrzymał:

– „Piękne zęby.”
– „Dziękuję. Mam nadzieję, że Pan sobie też takie zrobi.” – odpowiedział dziennikarz.
„Nie stać mnie.” – padła zaskakująco szczera odpowiedź Zembaczyńskiego.

Czy naprawdę nie stać posła na dentystę?!

Sprawdziliśmy jego najnowsze oświadczenie majątkowe – i przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Zembaczyński, znany z barwnych wypowiedzi i ostrych komentarzy, ma na koncie jedynie 8 tysięcy złotych oszczędności, dom wart 480 tys. zł, dwa auta – i... góry pożyczek.

Stan uzębienia Zembaczyńskiego

Podczas słynnej debaty prezydenckiej w Końskich poseł Witold Zembaczyński zakłócał przebieg wydarzeń. Kamerom udało się uchwycić jego stan uzębienia. Trzeba przyznać że jest w stanie opłakanym.