- Nie było nikogo innego do reklamy Uniwersytetu Warszawskiego? – piszą internauci pod spotem, jaki w sieci zamieściła Małgorzata Rozenek – Majdan.
Celebrytka zachwala w nim studia prawnicze na UW, jakie sama przed laty skończyła. Na profilu wydziału prócz spotu z Małgorzatą można znaleźć też filmy znanych prawników, zachwalających kierunek. Skąd pomysł, by reklamować studia? Prawdopodobnie zarządzający wydziałem uznali, że potrzebuje on dobrego piaru po tym, jak niedawno student prawa, Mieszko R. zamordował kobietę na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego. Sprawa była niezwykle głośna w mediach, nie tylko dlatego, że morderstwa dokonał student prawa, ale też ze względu na brutalność jego czynu, dokonanego za pomocą siekiery.

Opinię publiczną zszokowały też informacje, że w czasie ataku na kobietę inni studenci prawa zamiast ruszyć z pomocą ofierze, kręcili wszystko komórkami….
DZIENNIKARKA NA BAKIER Z POLSZCZYZNĄ
Nic zatem dziwnego, że teraz kadra wydziału prawa postanowiła sięgnąć po znane nazwiska, by podreperować wizerunek kierunku. Czy jednak wybór Małgorzaty, która wzbudza mieszane uczucia widzów, był dobry?

Pod postem celebrytki obserwujący wytykają jej błędy i nieścisłości w podpisie. „Pani Małgorzata nie jest dziennikarką, jest osobowością medialną”, „Dziennikarka telewizyjna, serio?”, „Gdy słyszę, że ktoś określa studia jako „elitarne”, już wiem, że mam do czynienia z kimś, kto uwielbia wykazywać swoją wyższość” - można przeczytać wśród komentarzy. Inni wytykają błędy językowe (wspólnota zamiast wspólnotowość, „do dziś dzień” zamiast „po dziś dzień”), a jeszcze inni fakt, że Małgorzata Rozenek reklamuje w zasadzie wszystko.
NIE PODEJMUJE WSPÓŁPRAC ZA 15 TYSIĘCY ZŁOTYCH
Tylko w ostatnich dniach, prócz wydziału prawa UW, celebrytka reklamowała kosmetyki, suplementy diety, hotel w Turcji, salon piękności w Warszawie…
– Małgosia nie ma teraz pracy w TV, jej program dopiero jesienią trafi na antenę, reklamy w sieci to zatem jej jedyny sposób na zarobek. A standardy życia jej i rodziny są wysokie, stąd otwartość Małgosi na reklamodawców. Fakt, że obserwuje ją 1,5 miliona osób przyciąga zleceniodawców
– zdradza znajoma celebrytki w rozmowie z Blask Online.


Sama gwiazda przyznała swego czasu, że jej stawki za post reklamowy w sieci należą do najwyższych w Polsce.
– Wszystko zależy od zakresu świadczeń, ale nie podejmuję współprac za 15 tysięcy złotych
– wyznała prezenterka w jednym z wywiadów. Ile i czy w ogóle zarobiła na reklamowaniu wydziału prawa? Materiał nie jest oznaczony jako reklama, z drugiej strony trudno sobie wyobrazić, że gwiazda, która „nie podejmuje współprac za 15 tysięcy”, zrobiła to za darmo.