O tym, że Malia Obama (25 l.) ma artystyczne aspiracje, wiadomo było od dawna. Ale to, co wydarzyło się na festiwalu Sundance w 2024 roku, zaskoczyło nawet najbardziej wytrawnych obserwatorów show-biznesu. Malia, która jest autorką i reżyserką krótkometrażowego filmu "The Heart", w napisach końcowych posłużyła się swoim drugim imieniem – Ann.
Co na to rodzice?
Michelle Obama (60 l.) wypowiedziała się na temat decyzji córki w podcaście Sibling Revelry aktorskiej pary Kate i Olivera Hudsonów. Obamowie w pełni akceptują i szanują decyzję swojej córki.
Nasze córki mają 25 i 23 lata. To już młode dorosłe kobiety, ale przeszły przez ten okres buntu w okresie nastoletnim... kiedy próbujesz się wyróżnić
- wyznała Michelle.
Malia chce pracować na swój sukces
Była Pierwsza Dama USA podkreśliła, jak ważne jest dla niej i jej męża, aby ich dzieci czuły, że na wszystko ciężko zapracowały.
Dla moich dzieci jest bardzo ważne, żeby czuły, że zasłużyły na to, co osiągają w świecie. Nie chcą, żeby ludzie zakładali, że nie pracują ciężko, że wszystko dostają z ręki
- zdradziła Obama.
Malia, która zaczęła w filmie, jej pierwszy projekt – zdjęła swoje nazwisko, a my pomyśleliśmy: i tak będą wiedzieć, że to ty, Malio
- powiedziała Michelle.
Ale uszanowaliśmy fakt, że próbuje znaleźć swoją drogę.
Wygląda na to, że Malia chce udowodnić światu, że jej talent i ciężka praca, a nie sławne nazwisko, stoją za jej sukcesem.