Wybitny muzyk, wokalista i kompozytor odszedł nagle, tuż przed swoim planowanym występem na Top of the Tom Sopot Festival. W czwartek wieczór artysta miał pojawić się na scenie podczas finałowego koncertu „Orkiestra mistrzów”. Z powodu jego śmierci ostatni dzień festiwalu w Sopocie został przerwany w połowie.

Wokalista, pianista, skrzypek, kompozytor i aranżer, jeden z najważniejszych artystów na rodzimej scenie muzycznej ostatnich dekad zmarł w czwartek w wieku 66 lat.

Świat muzyki nie może pogodzić się z tą wielką stratą. W mediach społecznościowych artyści żegnają swojego kolegę.
Adam Sztaba pożegnał muzyka tylko dwoma słowami: "Staszku, bądź."
Wczoraj odszedł wielki artysta. Kocham Jego piosenki. Jedną z nich wykonał na naszym koncercie "artyści przeciw nienawiści". Wsłuchajcie się a dziś zrozumiecie
- napisała z kolei Doda.

Na miły Bóg... Powinieneś wiecznie trwać
- napisał Kuba Wojewódzki na Instagramie.
Na miły Bóg! Stasiu! Dziękuję za wszystko! Każda Twoja piosenka to morze wspomnień! Za mało, za krótko! Za nagle! Wielki żal!
- pożegnała Sojkę Małgorzata Kożuchowska.

Tak się nie mówi do widzenia... Stanisław Soyka miał dziś wystąpić na Festiwalu w Sopocie, a tu takie straszne wieści... Serce pęka
- dodała Małgorzata Ostrowska.

Natalia Grosiak podzieliła się nagraniem z ostatniej próby ze Stanisławem Soyką na sopockiej scenie. Wczoraj mieli razem wystąpić na festiwalu.
Stanisław Soyka miał wystąpić Top of the Top Sopot Festival 2025.
— Magda ☢ (@IfritaMagda) August 22, 2025
Natalia Grosiak podzieliła się nagraniem z ostatniej próby na sopockiej scenie... pic.twitter.com/Trdw3xRWUY