Skandaliczna "modlitwa" uczestników "Tańca z Gwiazdami". To żenada i dno

Nagranie uczestników „Tańca z Gwiazdami”, w którym żartobliwie „modlą się” o przychylność jurorów, wywołało mnóstwo gwałtownych reakcji. Rolka ze słowami typu „wysłuchaj nas parkiet” została momentalnie skrytykowana za brak wyczucia, a potem usunięta. Ale w internecie nic nie ginie. Granica żenady znów została przekroczona.

3 minut czytania
Kadr ze skandalicznego filmiku

W niedzielę wieczorem, jeszcze przed emisją premierowego odcinka nowego sezonu „Tańca z Gwiazdami”, na Instagramie Mai Bohosiewicz pojawiło się kontrowersyjne nagranie.

Bohosiewicz, wraz z Tomaszem Karolakiem, Aleksandrem Sikorą, Barbarą Bursztynowicz oraz swoimi trenerami, odtworzyli swego rodzaju pastisz modlitwy.

Marcin Rogacewicz i Agnieszka Kaczorowska zrobili to na wizji. Komentarzom nie ma końca
Za nami pierwszy odcinek Tańca z Gwiazdami. Nie tylko umiejętności taneczne przyciągnęły uwagę do tancerki Agnieszki Kaczorowskiej (33 l.) i aktora Marcina Rogacewicza (45 l.). Nie od dziś w przestrzeni publicznej krążą plotki o ich romansie, których żadna ze stron nie potwierdza. A tu w programie… gorący pocałunek.

Modlili się do jurorów o lepsze noty, używając m.in. zdania "wysłuchaj na parkiet". Zobaczcie sami:

Natychmiast po publikacji pojawiła się fala krytyki. Internauci nie zostawili na "artystach" suchej nitki.

Żenada
Kompletne dno
To jest profanacja modlitwy

To tylko najłagodniejsze komentarze. Pod presją potężnej krytyki Bohosiewicz usunęła filmik i przyznała, że jego publikacja była błędem.

Robert Mazurek zwraca się z jacuzzi do Doroty Wysockiej-Schnepf. I to nie jest koniec tego serialu
Już od dobrego tygodnia opinia publiczna żyje sporem dziennikarki TVP Doroty Wysockiej-Schnepf (54 l.) i twórców Kanału Zero Krzysztofa Stanowskiego (42 l.) i Roberta Mazurka (54 l.). Poszło o imię syna dziennikarki. Mazurek odpowiada z jacuzzi, że to nie koniec serialu. Poczekamy zobaczymy.

W odpowiedzi na zarzuty, Polsat, który emituje show, odciął się od całego zdarzenia. Rzecznik stacji i przedstawiciele produkcji jasno komunikowali, że nagranie nie było inicjatywą stacji ani produkcji programu, i że powstało z prywatnej inicjatywy uczestników. Filmik został usunięty, ale w internecie nic nie ginie.

Na koniec tej modlitwy Karolak powiedział:

Jak zniszczycie naszą grupę, to was wszystkich kopnę w dupę

Czym podsumował poziom żenady.