W tym sezonie królują nie tylko na wybiegach, ale przede wszystkim na czerwonych dywanach, ulicach wielkich miast i... Instagramie. Seksowne minisukienki, podkreślające piękne, długie nogi przeżywają kolejną młodość. O czym dobitnie się przekonaliśmy podczas Wystrzałowego Sylwestra w Chełmie.
Instagramowe konta aż kipią od mini
Nie było występu na scenie, żeby któraś z gwiazd nie kusiła swoim wyglądem w krótkiej spódniczce. Podobnie jest na imprezach światowych. A instagramowe konta gwiazd aż kipią od rozmaitych kreacji, które więcej odsłaniają niż zasłaniają.
Czy to oznacza wielki powrót seksownych minisukienek na salony? Wszystko wskazuje na to, że tak!
Modowi eksperci nie mają wątpliwości: choć minisukienki kojarzą się przede wszystkim z imprezami, projektanci udowadniają, że można je nosić także na co dzień. Ubrania w stylu casual-mini, wykonane z dzianiny czy dżinsu, cieszą się ogromną popularnością. Wszak to idealna propozycja na spacer, kawę z przyjaciółką czy zakupy.
Seksi krój łączymy z oversizem
Obecne trendy jasno pokazują: seksowne kroje łączymy z oversize’owymi dodatkami. Skórzana kurtka, sportowe sneakersy albo masywne botki świetnie równoważą długość mini, tworząc bardziej codzienny look.
Kolory, które przyciągają wzrok
Czerwień, fuksja i klasyczna czerń – to kolory, które z wielkim prawdopodobieństwem będą dominowały w 2025 roku. Stylizacje z wyrazistymi akcentami w tych tonacjach już królują na Instagramie. Złoto i srebro zaś to idealne wybory na wieczorne wyjścia. Jeśli ktoś woli bardziej stonowany styl, może wybrać beż lub pastelowe odcienie, które również mają swoje miejsce w modowych rankingach.
Dlaczego tak kochamy mini?
Nie bez powodu krótka długość spódniczek regularnie wraca do łask. Mini podkreślają nogi, dodają pewności siebie i są niezwykle uniwersalne. Można je nosić z wysokimi szpilkami na wieczór lub z trampkami na co dzień. A przecież w modzie chodzi o zabawę i eksperymenty. O tym dlaczego kochają je mężczyźni, rozpisywać się chyba nie trzeba.