Sabalenka szybko zapomniała o porażce w Wimbledonie. Na wakacjach pręży ciało w skąpym bikini

Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło? Aryna Sabalenka (27 l.), która niedawno musiała przełknąć gorzką porażkę w półfinale turnieju w Wimbledonie, zamiast rozpaczać ruszyła na ekskluzywne wakacje. I trzeba przyznać jedno: Białorusinka wie, jak przyciągnąć uwagę! Jej gorące zdjęcia z jachtu robią furorę w sieci.

3 minut czytania
Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka nie rozpamiętuje długo porażek, zwłaszcza tych na korcie. Zamiast zanurzać się w sportowych analizach, postanowiła zanurzyć się… w lazurowej wodzie!

Aryna Sabalenka na wakacjach | fot. Instagram

Gwiazda światowego tenisa wprost z londyńskich trawników Wimbledonu przeniosła się na pokład luksusowego jachtu. I właśnie tam, w skąpym bikini, w otoczeniu błękitnej wody i słońca pokazuje, że wie, jak cieszyć się życiem.

Zła passa Dody trwa. Jej przeszłość nie daje o sobie zapomnieć
Z jednej strony były mąż Dody, czyli Doroty Rabczewskiej (41 l.), znów udzielił wywiadu, w którym krytycznie wypowiada się o swojej byłej. Z drugiej zaś były partner Dody zamieścił zdjęcie z nową ukochaną. Jak widać nienajlepszy czas w życiu piosenkarki jeszcze się nie zakończył.

Jej Instagram aż kipi od nowych zdjęć. Stały element? Strój kąpielowy, który praktycznie nie pozostawia nic wyobraźni. Do tego wysportowane opalone ciało, szeroki uśmiech i ta poza przy relingu jachtu. Całość idealnie trafia w wakacyjny klimat i apetyty fanów.

Warto zaznaczyć, że 27-latka z Białorusi znana jest nie tylko ze swoich mocnych uderzeń na korcie, ale też z wyrazistego wizerunku. A takie fotografie tylko go cementują.

Widać wyraźnie, że urlop i wakacje traktuje jak najlepsze lekarstwo na sportowe niepowodzenia.

Afera obyczajowa z udziałem prezydenta z PO. Żona oskarża go o zastraszanie i... rozwiercenie zamków!
W Piotrkowie Trybunalskim wrze! Znów zadymę rozpętał prezydent miasta Juliusz Wiernicki (33 l.) z Platformy Obywatelskiej. Wszystko zaczęło się od oświadczenia jego żony, Inez Zadumińskiej, która opublikowała obszerne oświadczenie w swoich mediach społecznościowych.

Czy rywalka Igi Świątek wróci na korty jeszcze silniejsza? Czas pokaże. Na razie Aryna z całą pewnością wrzuciła wyższy bieg ale w... odpoczynku. I jedno jest pewne, wie, jak podgrzać atmosferę nawet z dala od kortów.