W ostatnich dniach Tajner ostro wypowiadał się w mediach o sytuacji w PKOl, mówiąc m.in. o „zażenowaniu” i „braku transparentności”. Jego słowa nie są przypadkowe – według źródeł Blaskonline, to właśnie Rutnicki widzi w nim naturalnego następcę Piesiewicza, który miał zarobić nawet 1,3 mln zł w kilkanaście miesięcy.

Polityk, trener, celebryta
Tajner to postać nietuzinkowa: były trener Adama Małysza, były prezes PZN, obecnie parlamentarzysta. Media chętnie przypominają też jego życie prywatne – jego żona Izabela jest od niego młodsza o 40 lat, co swego czasu było tematem wielu tabloidowych publikacji. Para doczekała się syna, a Tajner nie ukrywa, że „miłość nie zna metryki”.

Kim jest Rutnicki? „Pitbull Donalda Tuska”
Jakub Rutnicki to nie tylko minister — to były uczestnik „Idola”, który z telewizji przeszedł do polityki. W Sejmie zasiada od 2005 roku, a jego styl działania określany jest jako „zadziorny, bezkompromisowy, lojalny wobec Tuska”.

W artykule Przeglądu Sportowego nazwano go wręcz „pitbullem Donalda Tuska”.

Co dalej?
Czy Tajner rzeczywiście obejmie fotel prezesa PKOl? Oficjalnie nikt nie potwierdza, ale układanka polityczno-sportowa zaczyna się zazębiać. Rutnicki, który sam jest byłym sportowcem i posłem KO, ma teraz realny wpływ na przyszłość polskiego sportu – i wygląda na to, że stawia na ludzi z własnego środowiska.


Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze