Dwa miesiące temu w przestrzeni medialnej pojawiła się informacja o tym, że małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej oraz Macieja Peli przejdzie do historii. Sześcioletnia wspólna historia ma się zakończyć.
I choć obie strony mówiły wówczas wprost, iż nie zamierzają komentować w mediach okoliczności oraz powodów takiej decyzji - zdało się to na nic.
Jedna i druga strona niejednokrotnie zabrały już głos w tej sprawie. Co więcej, zarówno Kaczorowska, jak i Pela, pozwalają sobie na pewne kąśliwości - w mediach społecznościowych.
Pela aktywny w sieci
Nie ulega wątpliwości fakt, że w ostatnim czasie, za chwilę były małżonek Kaczorowskiej, stał się niezwykle aktywny właśnie w przestrzeni social mediów.
Z okazji wejścia w nowy rok, postanowił zorganizować serię pytań i odpowiedzi, zwaną "Q&A". I choć nie musiał, odniósł się kolejny raz do swojej nowej rzeczywistości - bez Kaczorowskiej u boku.
Jeden z obserwatorów zapytał o to, czy tancerza "nie męczy życie na dwa domy".
Odpowiedź brzmiała następująco:
Domy/hotele/hotele... Męczy. [...] Ale trudno, trzeba się trochę przemęczyć. Będzie lepiej.
Uczucia wciąż nie zgasły?
Tego pytania chyba nie mogło zabraknąć. I dokładnie - inny użytkownik platformy Instagram, postanowił zapytać o to, czy Peli udało się "odkochać w Agnieszce".
Odpowiadając, tancerz wspomniał o domniemanej zdradzie, jakiej miała dopuścić się jego żona. A jak przypominamy, do tego skoku w bok miało dojść w trakcie nagrań do drugiego sezonu programu "Królowa przetrwania" - w tajskiej dżungli,
Obecnie uczucia zostały w pewien sposób otępione
- odparł.
I dodał:
Na to, że godzę się z zakończeniem relacji miał wpływ zapewne fakt, że we wrześniu wylał się na mnie kubeł zimnej wody. To, jakie - a przede wszystkim kiedy - miały miejsce pewne wydarzenia, było liściem w papę. I dobrze, bo dzięki temu szybko się podniosłem.