To ona zastąpiła sygnalistkę
Przypomnijmy: Hanna Radziejowska została odwołana w atmosferze skandalu po tym, jak zgłosiła do Ministerstwa Kultury zastrzeżenia dotyczące działalności dyrektora Instytutu, prof. Krzysztofa Ruchniewicza – m.in. w sprawie kontrowersyjnych planów przekazania niemieckiej stronie części zbiorów.

Zgłoszenie to było chronione prawem… ale przez „pomyłkę” trafiło prosto do Ruchniewicza. W efekcie Radziejowska straciła stanowisko i miała zostać zwolniona dyscyplinarnie. I tu wchodzi Joanna Kiliszek. Historyk sztuki, kurator, menedżer kultury z doświadczeniem w Niemczech i Polsce. Brzmi nieźle? Poczekaj na więcej.
W 2024 roku została radną niemieckiej gminy Schönwalde-Glien, reprezentując... Sojusz 90/Zieloni – partię znaną z progresywnych poglądów i otwartości granic. Teraz to ona zarządza polską placówką w sercu Berlina, promującą dziedzictwo rotmistrza Pileckiego.
Komentatorzy nie kryją zdumienia. Internauci grzmią:
„Czy naprawdę nie było w Polsce nikogo?”
„Tusk, co tam się dzieje w tym archeo?!”

Kiliszek i... państwo bez granic
To jeszcze nie koniec. Joanna Kiliszek jest aktywnym promotorem projektu "Nowa Amerika", który... no cóż, nie uznaje klasycznych granic państwowych.
Jej „duchową stolicą” jest Słubfurt – symboliczne połączenie polskich Słubic i niemieckiego Frankfurtu nad Odrą. W tym „miejscu” Polacy i Niemcy mają tworzyć jedną, transgraniczną tożsamość, bez narodowych różnic i historycznych zasiek.

W publikacjach z ostatnich lat Kiliszek otwarcie chwali ten model i zachęca do „przekraczania granic nie tylko geograficznych, ale i mentalnych”.
Przy okazji jej wystąpienia internauci zwrócili uwagę na pewien szczegół jej wyglądu. W niekoniecznie miłych słowach zasygnalizowali, że być może przydałaby się Kiliszek wizyta u fryzjera...
Zobaczcie:
Joanna Kiliszek, następczyni wyrzuconej przez Ruchniewicza sygnalistki, identyfikuje się z „państwem” Nowa Amerika – ze stolicą w „Słubfurcie”, gdzie tożsamość polska i niemiecka są jednym. Tusku, niezły burdel macie w tym archeo. pic.twitter.com/KHtVM80vfq
— Ludwik Pęzioł (@Ludwik_Peziol) August 26, 2025

Śpieszymy z radami
Po obejrzeniu tego materiału, pomijając jego treść, internauci przecierają oczy, a fryzjerzy łapią się za głowy. Kiliszek, podsumowują, wygląda jakby właśnie wyszła z... tornada!
Ale spokojnie – z pomocą przychodzą eksperci od stylu i mają kilka propozycji ratunku wizerunku kontrowersyjnej już i tak postaci! Oto ich werdykt:
BOB NA RATUNEK!
- Dłuższy, wycieniowany bob ujarzmi loki, podkreśli rysy i... doda klasy! Czas zapanować nad tym zamieszaniem na głowie!
PIXIE Z PAZUREM
- Dla odważnych! Śmiałe cięcie, które mówi: „mam styl i nie boję się go pokazać!”
ASYMETRIA Z CHARAKTEREM
- Krótko z jednej, dłużej z drugiej – jak jej wypowiedzi: kontrowersyjne!
WERSJA DE LUXE OBECNEGO BAŁAGANU
- Zamiast wywracać wszystko do góry nogami – delikatne ujarzmienie. Loki zostają, ale w wersji premium!
Być może te fryzury zapewniłyby Kiliszek lepszy odbiór? Bo, jeśli chodzi o merytorykę... nie ma co liczyć.
