A kto jest prezydenta ekspertami doradca gospodarczym i finansowym.?
Chyba w kancelarii umieja w ja pisać
- to dwa najnowsze wpisy na platformie X byłej prezydent Warszawy. Rozumiecie coś z nich? No właśnie - cały internet zastanawia się właśnie, co Hanna Gronkiewicz-Waltz miała na myśli, publikując je.

A może trzeba to sobie powiedzieć wprost. Tak, jak trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny, tak trzeba też wiedzieć, kiedy przestać publikować w mediach społecznościowych.
Wiadomo, w polityce zdarzają się wpadki, ale to co wyczynia Gronkiewicz-Waltz nie przeszłoby nawet w pierwszej klasie podstawówki. Zupełnie bez ładu, składu, żadnego sensu.
Trudno się zatem dziwić, że komentujący nie mają litości dla doświadczonej polityk. W większości komentarzy przejawia się aspekt... trzeźwości. I zasadnicze pytanie - czy takie farmazony można wypisać bez wpływu alkoholu albo innych środków odurzających? Mamy nadzieję, że tak, a przyczyna bezsensownych wpisów tkwi zupełnie gdzie indziej. Gdzie?

Niektórzy słusznie proponują, że byłej prezydent stolicy trzeba po prostu odciąć dostęp do internetu. Kto wie bowiem, do czego jeszcze ona jest zdolna i gdzie są granice całkowitej kompromitacji.




Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze