Marianna Schreiber potwierdziła rozstanie z Piotrem Korczarowskim, a internauci mówią:
„Problemy w raju były widoczne od dawna”.
BlaskOnline już wcześniej pisał, że Marianna dystansuje się od poglądów partnera. Teraz wszystko się potwierdziło.
Rozstaliśmy się z Piotrem.
— Marianna Schreiber (@MSchreiberM) November 20, 2025
Nie będę robiła z tego dramy.
Życzę mu dobrze i powodzenia w dalszym życiu! pic.twitter.com/ARHaKt6Yf6
Miłość, która nie przetrwała
Jeszcze niedawno występowali razem na gali PRIME MMA, zapewniając, że pokonali kryzys. Mówili o „białym związku” i wspólnych planach. Ale dwa dni po 33. urodzinach Marianny wszystko się zmieniło. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych powiedziała wprost:
„Obydwoje momentami ciągnęliśmy się w dół”.
„Nie będzie już żadnych powrotów”.

BlaskOnline już wcześniej ostrzegał
Nasza redakcja jako pierwsza zwróciła uwagę, że Marianna zaczęła odcinać się od politycznych poglądów Piotra Korczarowskiego, byłego asystenta Grzegorza Brauna. W wywiadach unikała tematów związanych z Konfederacją, a w mediach społecznościowych coraz częściej podkreślała własną niezależność.

Marsz, który wszystko ujawnił?
Podczas tegorocznego Marszu Niepodległości Piotr Korczarowski został pobity przez uczestników manifestacji. Jak relacjonował:
„Po prostu przywalił mi pięścią w twarz”
Co ciekawe, Marianna nie była wtedy z nim. Obserwatorzy komentowali, że para pojawiła się osobno, a Marianna nie odniosła się publicznie do incydentu. To był pierwszy sygnał, że coś się dzieje.

Internauci węszyli wcześniej
Już kilka tygodni temu w sieci pojawiały się komentarze typu:
„Problemy w raju?”,
„Marianna coraz bardziej na własnych zasadach”,
„Ona nie chce być twarzą prawicowej propagandy”.
Teraz wszystko się potwierdziło.


Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze