W Łodzi jak jest, każdy widzi. Dziurawe chodniki, wciąż niedokończone remonty, zatłoczona komunikacja i narastające problemy mieszkaniowe. I na tym tle pewne rzeczy naprawdę rzucają się w oczy.

Tak, jak torebka Hanny Zdanowskiej. Klasyczna czarna skóra, złote zapięcie i charakterystyczny pasek z nazwą domu mody to znak rozpoznawczy luksusowej włoskiej marki premium, której produkty zarezerwowane są zwykle dla elit z prawdziwego zdarzenia.

Prezydent Łodzi właśnie z taką została przyłapana na ulicy. Sprawdziliśmy, taki model kosztuje 10 tys. zł! I to po solidnej przecenie. Taka kwota przewyższa miesięczną pensję większości łodzian. Internauci natychmiast zaczęli zadawać pytania.
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska z torbą Ferragamo.
— Marcin Dobski (@szachmad) June 20, 2025
Cena? Po przecenie prawie 10 tys. zł. 💣
Ciekawe skąd miała na to pieniążki. pic.twitter.com/J6ldIDgNZt
Skąd ona ma na to pieniądze? Przecież chyba aż tyle nie zarabia, żeby prawie całą wypłatę wydać na torebkę?
Miej pensję samorządowca i świeć po oczach takimi rzeczami.
Albo głupota, albo pewność bycia niedotykalną.
O jakie fajne, wschodnie powiedzmy, standardy u uśmiechniętej władzy. Pani na fotce poza torebką też wygląda na doinwestowaną. Te ciuchy, makijaże...

Zdanowska znana jest z tego, że przywiązuje wagę do stylu i publicznego wizerunku. Ale czy to nie przesada?