Dieta, dieta, dieta... Zapewne większość z nas myśli o przejściu na specjalny plan żywieniowy, szczególnie, że w obecnych czasach trudno uniknąć niezdrowego jedzenia. Często nawet nie wiemy, co powoduje nasze problemy, a próba szukania odpowiedzi w internecie często przynosi więcej pytań, niż odpowiedzi. Odstawić cukry, czy tłuszcze? Przejść na weganizm, czy jeść więcej białego mięsa? Ciężko też unikać kolejnych ofert "diety pudełkowej", które często potrafią zwalić z nóg swoją ceną. Być może pomocne okażą się dla was porady czterech gwiazd, które w ostatnim czasie szczególnie cenią sobie swoją dietę.
Doda na diecie. Odstawiła dwa produkty i jej życie całkowicie się odmieniło
Kasia Moś (37 l.), reprezentantka naszego kraju w Eurowizji 2017, zachwyca nie tylko wokalem, ale i olśniewającą sylwetką. Jak jednak zdradza, jej sekretem nie jest rygorystyczna dieta. Artystka radzi po prostu: Wszystko z umiarem! Ma za to jeden składnik-cud, który pozwala jej na utrzymanie tej niesamowitej talii:
– Od lat nie jem mięsa, ale nie podchodzę rygorystycznie do diety. Nie przykładam wagi do tego, że powinnam zastępować mięso innymi składnikami. Jem za to dużo fasolowych rzeczy, w tym cieciorki czy hummusu. Czuję się dobrze, chyba też nie wyglądam na chorą
– wyjawiła "Plejadzie".

Jeśli chodzi o ekspertów od diety, Anna Lewandowska (36 l.) w tym kraju nie ma sobie równych. Jej plany odżywiania sygnowane "By Ann" od lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Co jednak je sama gwiazda? Żona najsłynniejszego polskiego piłkarza zdradza, że jej dieta opiera się głównie na owsiankach i jaglankach, a także spożywaniu jajek w postaci omletu lub frittaty. Nigdy nie zapomina także o obowiązkowym towarzystwie owoców! Lewandowska wyjawiła też, że istotne jest dla niej trzymanie się regularności w swojej diecie. "Jem około 1700 kcal. Choć ostatnio nawet 1500 kcal i czuję się bardzo dobrze. Jem trzy posiłki dziennie plus jedną przekąskę".
„Muszę uważać na to, co mówię”. Anna Lewandowska o ciemnych stronach popularności

Ciężko w to uwierzyć, ale Maja Ostaszewska kończy w tym roku 53 lata. Aktorka prezentuje się wyjątkowo młodo nie tylko dzięki posiadaniu wyjątkowo gładkiej cery, ale i przez swoją sylwetkę – takiej talii pozazdrościć jej może niejedna Polka... Ostaszewska nie ukrywa, że w utrzymaniu linii bardzo pomaga jej wykluczenie z jadłospisu jednego składniku. Chodzi o mięso; aktorka od urodzenia jest wegetarianką, tak, jak jej rodzice. Gwiazda w jednym z wywiadów wyjawiła:
- Jestem wegetarianką, mój jadłospis w dużej mierze opiera się na warzywach i owocach. Dzięki temu nie tyję.
Ostaszewska podkreśliła jednak, że równie istotny jest dla niej pozostanie w ciągłej aktywności fizycznej: "W pewnym wieku, kiedy chcemy, żebyśmy byli w dobrej kondycji, ruch, jakiekolwiek ćwiczenia, to, co lubimy, bardzo pomaga (...) Lepiej czujemy się ze sobą, kiedy się ruszamy".
Znany rolnik schudł 52 kg! Poznaliśmy dietę Adama Kraśki

Magda Gessler (71 l.) to bez cienia wątpliwości najsłynniejsza polska restauratorka. Chociaż przez lata nie należała do grona fanatyczek diet i nie ukrywała, że lubi dobrze zjeść, w ostatnim czasie zaczęła wdrażać do swojego jadłospisu radykalne zmiany. Zmiany te są zresztą widoczne; na ostatnich zdjęciach Gessler wygląda tak zachwycająco, że aż trudno uwierzyć w jej 70 lat! "Super Expressowi" gwiazda wyjawiła, że podstawę jej jadłospisu stanowią między innymi warzywa i dużo ciepłej wody. Przestrzega też przed podjadaniem!
– Znikam na wadze, bez wysiłku, zupełnie w sposób magiczny. Jest mnie mniej już o 13 kilogramów. Dziś prawie nie jem mięsa, piję dużo ciepłej wody, nie podjadam między posiłkami, a jeśli już, to odrobinę śliwek lub malin. Jem trzy niewielkie posiłki, zazwyczaj pełne warzyw. Na śniadanie kawa bez mleka, kilka łyżek jajecznicy i sok grejpfrutowy. Czuję, że mam więcej energii, która dosłownie mnie rozpiera
– pochwaliła się swoją dietą-cud Gessler.
Jak naprawdę wygląda Magda Gessler? Zdjęcia gwiazdy „Kuchennych rewolucji” dają do myślenia
Tragedia w rodzinie Magdy Gessler. "Trudno uwierzyć, że tej osoby już nie ma"

Jak widzicie, nie trzeba wcale płacić kroci za catering i sprowadzać "cudownych" egzotycznych owoców z dalekiej Azji, by wyglądać dobrze. Czasem wystarczy zaprowadzić zaledwie kilka zmian w swoim jadłospisie... A Ty, czy masz swój sekret na trzymanie się linii?