Policja w domu Skolima! Chwile grozy przeżyła babcia króla disco polo

Do mrożących krew w żyłach wydarzeń doszło w domu Konrada Skolimowskiego (28 l.), który znany jest szerszej grupie odbiorców jako Skolim. Artysta podzielił się z fanami dość intrygującym skrinem wiadomości od pewnego mężczyzny. Nie tylko domagał się on kontaktu, ale przede wszystkim groził babci i mamie artysty. Nikt nawet się nie spodziewał, że słowa zamienią się w czyny. Mężczyzna faktycznie zrobił tak, jak obiecał w prywatnej konwersacji. Wtargnął na posesję gwiazdy disco polo.

3 minut czytania
fot. instagram.com/skolim__/

Atak w domu Skolima

Choć sytuacja wydawała się poważna, Skolim skutecznie powstrzymał napastnika, a do jego domu została wezwana policja. Mężczyzna szybko zrozumiał, że jest w potrzasku. Skolim na swoim profilu nie tylko pokazał skriny wiadomości od psychofana, ale także powiedział:

Intruz po wtargnięciu i szarpaniu z babią został kilkukrotnie i starannie wyproszony. Jak widać, było mu mało i intencje miał inne. Zero tolerancji w naszym kraju i mieście dla tych, któzy mają złe intencje wobec nas i naszych bliskich.

Nie ma 30 lat, a w tym roku zarobi sumę, która zwala z nóg. To ponad... 6 tysięcy średnich emerytur!

Z kolei podczas transmisji na żywo na Tik Toku dokładnie opisał całe zdarzenie:

Był u nas człowiek, który przedstawił się babci jako osoba, którą znam. Mówił, że pragnie spotkania ze mną. Wtargnął na teren posesji i do budynku. Babcia szarpała się z nim w drzwiach i wypraszała go. Nie chciał iść i musiałem zainterweniować, kilkukrotnie wyprosić pana. Pan nie chciał wyjść. Kilkukrotnie próbowałem doprowadzić do tego, aby opuścił ogrodzoną posesję. Pan chciał mnie uderzyć, a wieczorem składał groźby karalne, że "załatwi" mi babcię. Nie znam tej osoby. Nic się nie stało, bo stawiłem czoła i obroniłem dobytek i rodzinę.

Gwiazdor disco polo zmiażdżony przez jury „Must Be The Music”. Muzyk dosadnie im odpowiedział!

Na miejscu pojawiła się także stosunkowo szybko policja. Sierżant Paula Antolak w rozmowie z Jastrząb Post opowiedziała, co wydarzyło się w domu Konrada Skolimowskiego:

Na teren posesji wtargnął mężczyzna, który rzekomo chciał podjąć współpracę z drugim mężczyzną. Doszło do przepychanki, na miejsce został wezwany patrol policji, zespół ratownictwa medycznego, który po przebadaniu mężczyzny stwierdził, że nie wymaga on dalszych hospitalizacji. […] Znamy mężczyznę, był on obecny na miejscu zdarzenia. Nie było tak, że przed przyjazdem policji uciekł, on był i czekał na patrol. Teraz będziemy prowadzić dalsze czynności w tej sprawie. [...] Zostało to zakwalifikowane jako groźby.

Fot.instagram.com/skolim__/

Rośnie nowa gwiazda disco polo. Ma 16 lat i marzy o… wytatuowanej dziewczynie

Mamy nadzieję, że sytuacja już się więcej nie powtórzy, a bliscy Skolima będą spać spokojnie.