Gogolewski był dwa razy żonaty
Pierwszą żoną Gogolewskiego była aktorka Katarzyna Łaniewska, z którą ożenił się jeszcze w młodości. Ich związek rozpoczął się w trakcie studiów aktorskich. Małżeństwo przetrwało dekadę i doczekało się córki – Agnieszki. Relacja rozpadła się m.in. z powodu uczucia, które Gogolewski zapałał do Ireny Dziedzic, znanej prezenterki telewizyjnej. Rozwód nastąpił w 1964 roku.

Kolejną "stałą" partnerką aktora była Marina Samet-Niecikowska, związana z branżą filmową jako urzędniczka wysokiego szczebla. Ich małżeństwo przerwała tragedia – Marina zginęła w katastrofie lotniczej w Bułgarii w 1978 roku. Gogolewski bardzo przeżył jej śmierć i od tego momentu nie zdecydował się już na zawarcie kolejnego formalnego związku.
Gogolewski wdawał się w romanse
Jedną z najgłośniejszych relacji w życiu Gogolewskiego był jego romans z Ireną Dziedzic, który rozpoczął się jeszcze w trakcie jego pierwszego małżeństwa. Choć związek nie przetrwał próby czasu i zakończył się po wyjeździe Dziedzic do USA, to budził ogromne zainteresowanie opinii publicznej.

Na pewnym etapie życia aktor stworzył parę z piosenkarką Joanną Rawik. Ich relacja miała charakter burzliwy, a z czasem narastające nieporozumienia i zarzuty o niewierność doprowadziły do rozstania. Rawik otwarcie wypowiadała się na temat zdrad ze strony Gogolewskiego.

W latach 70. aktor miał związek jeszcze z inną kobietą. Była to Elżbieta, pracownica Ministerstwa Kultury i Sztuki. Z tej relacji urodził się syn, Tadeusz. Choć para nie zdecydowała się na wspólne życie, Elżbieta odegrała ważną rolę w prywatnej historii aktora.
Ostatnia miłość Gogolewskiego
Ostatnią wielką miłością Ignacego Gogolewskiego była Ewa Kwiecień – teatrolożka, z którą aktor spędził ponad cztery dekady. Choć nigdy się nie pobrali, łączyło ich głębokie uczucie i wspólne życie aż do jego śmierci. Gogolewski traktował ją jako swoją życiową partnerkę i przyznawał, że była jego opoką.

Ignacy Gogolewski nie ukrywał, że jego życie uczuciowe było skomplikowane. Niektóre związki kończyły się dramatycznie, inne pozostawiły trwały ślad. Choć serce aktora wielokrotnie biło dla różnych kobiet, nie wszystkie relacje były trwałe i szczęśliwe. Sam mówił kiedyś, że każda jego miłość kończyła się cierpieniem.