Niezły ten dowcip?
Premier Tusk zamieścił w swoich mediach społecznościowych krótkie nagranie, na którym zajada się popularną polską zupą, czyli żurkiem. To oczywisty komentarz do ostatnich decyzji Waldemara Żurka, szefa resortu sprawieliwości.
Niezły ten Żurek, co?
- pyta szef rządu, zapowiadając jednocześnie drugie danie i deser.

Do nagrania odniósł się m.in. sam minister Żurek odpowiadając:
Smacznego.
Komentarzy było jednak znacznie więcej.
Cringe, suchar…
Nie trzeba było długo czekać, aby pod najnowszym postem premiera zaroiło się od komentarzy. Internauci skupili się głównie na tym, czy tego typu nagranie jest de facto śmieczne.
Kiedyś były dowcipy z długą brodą. Teraz są z bezzębnym staruchem.
Sami oceńcie czy nie robi z siebie głupka?
Chłopie oszczędź tej żenady.
Słabe.
To jest bardziej cringowe niż dowolny odcinek Office.
Niesmaczny suchar
- można przeczytać pod nagraniem
Opinie ekspertów
Temat żurku okazuje się tak ciekawy, że w dyskusję włączyli się także eksperci i celebryci:
Prezes Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej
- napisał ironicznie były ambasador Polski w USA Marek Magierowski.
Proszę uważać panie premierze, żeby ten żurek nie stanął panu w gardle
- doradzała z kolei celebrytka i freak fighterka Marianna Schreiber.
Prawo serii
W mediach społecznościowych Donalda Tuska co jakiś czas pojawiają się nagrania, w których w lekkiej formie chce on komentować najświeższe wydarzenia.
Na jednym z nich podczas podróży koleją oblewa się wodą i pyta:
Pewnie zastanawiacie się, jak do tego doszło…
Na innym biegnie, a za nim pędzą licznie jego współpracownicy:
Przed nami marator!

Może to kogoś śmieszy...
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze