Dziś już wiemy, że prawda o ich relacji nie wygląda tak, jak na zdjęciach i wpisach na Instagramie serialowej Bożenki. Byli małżonkowie doczekali się dwóch córek, które są jeszcze bardzo małe i dosyć boleśnie przeżywają rozstanie rodziców.
Agnieszka Kaczorowska chętnie chwaliła się szczęśliwym, rodzinnym życiem u boku tancerza, Macieja Peli. Wygląda jednak na to, że wiele z jej wpisów - zwłaszcza tych opublikowanych w ostatnim czasie - było iluzją, wykreowaną na potrzebę social mediów. Gdy do portali plotkarskich przedostała się wiadomość o rozstaniu małżonków, początkowo żadne z nich nie chciało komentować tych rewelacji. Nie sposób jednak było nie zauważyć, że Maciej Pela zniknął z profili społecznościowych żony, która pozbyła się także jego nazwiska. Gdy Agnieszka Kaczorowska udostępniła zdjęcie z córkami, które okrasiła podpisem: „Moje wszystko. Moje dwa cuda”, równolegle na profilu jej (jeszcze) męża pojawił się wymowny komentarz o treści "Kiedyś wierzyłem w to kłamstwo...".
Początkowo eks-partnerzy zapewniali, że nie będą publicznie wypowiadać się na temat swojego rozstania z uwagi na dobro małoletnich dzieci. Wszystko zmieniło się, gdy Agnieszka Kaczorowska usiadła na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. W odwecie jej mąż przyjął zaproszenie do "Dzień dobry TVN".

W jakim wieku są dzieci Agnieszki Kaczorowskiej?
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela doczekali się dwóch córek. Emilka przyszła na świat 26 lipca 2019 roku, a Gabrysia 28 lipca 2021 roku. Dziewczynki są jeszcze małe - i jak wynika z postów ich taty - nie najlepiej znoszą rozstanie rodziców. Ostatnio Maciej Pela podzielił się na swoim Instagramie treścią rozmowy, którą odbył z 5-letnią córką.
- Tatusiu, tęsknię za tym, jak było kiedyś - usłyszał od Gabrysi.
- Wiem kochanie, ale to już nie wróci - odpowiedział córce.
- Jesteś pewien? - dopytywała dziewczynka. Jej tata potwierdził, że tak.
- Rozumiem. Musiałam się upewnić - odparła Gabrysia.
Nie da się ukryć, że pierwsze święta były dość trudnym okresem dla Maćka Peli i jego córek.
- Nie był to najłatwiejszy czas, bo to były pierwsze od wielu lat tak inne święta. Wymagały wytłumaczenia dziewczynkom, czemu jest tak, a nie inaczej, bo nagłe rozstanie rodziców nie jest niczym normalnym w oczach dziecka i nie ma możliwości, żeby nie wpływało to na psychikę - wyznał Maciej Pela w rozmowie z Pudelkiem.
Wyjątkowo szerokim echem odbiła się wypowiedź Agnieszki Kaczorowskiej, którą w "Halo tu Polsat" spytano o pierwszą Wigilię bez córek. Serialowa Bożenka stwierdziła, że wcale nie było to dla niej ciężkie przeżycie.
- Wcale nie było tak ciężko, wiesz, bo lubię też swoją obecność. Więc takie pobycie ze sobą też jest ważne. Byłam u mojej mamy, spędziłyśmy parę godzin razem z rodzinką. Potem poszłam na spacer, było mi dobrze. 25 grudnia rano już się z dziewczynami bawiłyśmy i było prezentowe szaleństwo. (...) Dziewczyny, myślę, że ze względu też na swój wiek, są chyba najlepiej do tego wszystkiego przystosowane i najbardziej miękko to przyjmują - skwitowała Agnieszka Kaczorowska.
Jesteście zaskoczeni?
