1. Maciej Pela - mąż od tańca i od życia
Na parkiecie wyglądali jak wyjęci z reklamy perfum. On wysoki, muskularny, ona drobna, delikatna. Pasowali wizualnie, bo przypominali „perfekcyjną taneczną parę”. Ale w na co dzień bywało już różnie. Przy nim Agnieszka wyglądała czasem jak dziewczynka z plakatów fitnessu, a nie gwiazda czerwonego dywanu. Estetyka poprawna, ale bez fajerwerków. Nasza ocena: 7/10

2. Rafał Samborski - reżyser starszy o 18 lat
Tutaj widać było kontrast. On starszy, bardziej stateczny, z duszą artysty, ona młoda gwiazda, która dopiero szukała swojego miejsca. Wspólne wyjścia pokazywały różnicę stylu i energii. Obiektywnie rzecz ujmując wizualnie nie do końca dobrana para, trochę jak ojciec i córka. Kaczorowska przy nim wyglądała poważniej, ale niekoniecznie atrakcyjniej. Nasza ocena 3/10

3. Maciej Zadykowicz - muzyk z zespołu FahrenHeit
Tutaj był vibe „rockowa dziewczyna”. Agnieszka nagle przestawała być „Bożenką z Klanu”, a stawała się towarzyszką artysty z gitarą. Na scenie wypadali fajnie, z odrobiną buntu, ale wizerunkowo… czasami wyglądało to jak dwie zupełnie różne bajki. On w stylu „grunge light”, ona perfekcyjnie uczesana i wystylizowana. Zderzenie światów. Nasza ocena: 4,5/10

4. Paweł Tekiela - partner od mistrzostw tańca
Tutaj był czysty glamour. W tańcu wyglądali jak rodzeństwo z idealnego katalogu. Pięknie opalone ciała, błyszczące stroje, szerokie uśmiechy. Ale tylko w tańcu, bo poza parkietem chemia wizualna się rozmywała. Na czerwonym dywanie mogliby być zbyt „symetryczni”, aż nienaturalnie podobni. Ładnie, ale za grzecznie. Choć czasem z oczu leciały iskry. Czy gdzie indzie też? Nasza ocena 6/10

5. Łukasz Kadziewicz - siatkarski epizod
Plotki krążyły różne, a zdjęcia z „Tańca z Gwiazdami” zrobiły swoje. Ona filigranowa blondynka, on wysoki, barczysty sportowiec. Razem wyglądali jak para z reklamy wody mineralnej. Bardzo dobrze wizualnie, ale trochę zbyt „jednorazowo”. Brakowało im tej iskry, która pozwala błyszczeć razem poza parkietem. Dobre na okładkę, ale nie na dłużej. Nasza ocena: 4/10

6. Marcin Rogacewicz - aktor z doświadczeniem
I tutaj robi się ciekawie. Oboje medialni, oboje obyci z kamerami. Na wspólnych zdjęciach prezentują się elegancko, spójnie i profesjonalnie. On dodaje jej dojrzałości, ona jemu świeżości. Wizualnie chyba najlepszy duet. Nie ma tu kontrastów, które bolą w oczy. Jest balans i efekt „wow”. To ta para, którą tabloidy najchętniej fotografowałyby na galach i premierach. Nasza ocena: 8/10
