Jako Danuta Wałęsa wiarygodnie zagrała matkę ośmioro dzieci, borykającą się ze wszystkim sama i nieustannie drżącą o życie męża, zaangażowanego w antykomunistyczne podziemie. Teraz przed aktorką nowe wyzwanie.

Agnieszka Grochowska gra główną rolę w serialu „Blizna”, opowiadającym o Mariuszu Trynkiewiczu. Opowieść dla Netflixa skupia się na perspektywie partnerki zbrodniarza, podczas gdy on odsiaduje swój wyrok. To duża odwaga zagrać tak trudną, skomplikowaną psychologicznie postać. Agnieszka z pokorą podeszła do zadania. Przed rozpoczęciem zdjęć dużo czytała, zarówno jeśli chodzi o postaci Trynkiewicza, jego partnerki, jak i książki psychologiczne
– zdradza Blaskowi Online jeden z pracowników produkcji serialu.
Poczwórny wyrok śmierci
Bohaterowie „Blizny” to postaci autentyczne. Mariusz Trynkiewicz, nazywany „Szatanem z Piotrkowa”, pedofil i morderca, który zamordował brutalnie czterech chłopców w 1988 roku.

Został za to skazany poczwórnym wyrokiem kary śmierci, zmienionym później na 25 lat więzienia. W trakcie odsiadywania wyroku ożenił się z młodszą od siebie o 15 lat Anną.
Ślub za kratkami
Ślub odbył się w 2015 roku, w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie. Kobieta miała wówczas 37 lat i przez następne lata ze swoim mężem utrzymywała kontakt głównie listowny. Wtedy też dzieje się akcja serialu platformy Netflix.

W opowieści jest dużo retrospekcji. A także kobiecej perspektywy. Zdjęcia do „Blizny” już się skończyły. Kręcone były m.in. w Warszawie i nad Zalewem Zegrzyńskim. Teraz trwa tzw. postprodukcja czyli montaż i udźwiękowienie. Reżyserem jest Kasper Bajon, syn Filipa. Premierę planujemy na początek przyszłego roku
– zdradza nasz informator.