Odmieniona wizualnie Nelly Furtado. Wokalistka zaraża pozytywnym myśleniem!

Hitów Nelly Furtado, szczególnie tych z początków jej muzycznej kariery, nie trzeba nikomu przedstawiać. Wokalistka przeszła jednak sporą przemianę wizualną. Jak prezentuje się teraz? Zobaczmy!

2 minut czytania
instagram.com/@nellyfurtado

"I'm Like A Bird", "Say It Right" czy "Promiscuos" z pewnością zaliczają się do muzycznych hitów, które nie raz i nie dwa, słyszeliśmy zarówno w radiu, jak i na imprezach. Za ich sprawą stoi kanadyjska piosenkarka Nelly Furtado.

Muzyka to nie wszystko

Wokalistka postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami na temat branży muzycznej. I to nie dotyczącej wyłącznie muzyki. Jak się szczególnie, to jedna z tych dziedzin, gdzie ważna, a może i kluczowa jest... estetyka. Okazuje się, że nawet sama Nelly miała problemy z samoakceptacją, wskutek narzucanej presji.

Chcąc iść z nurtem pozytywnego przekazu, 46-letnia piosenka podzieliła się ze swoimi obserwatorami przemyśleniami na temat urody, sylwetki. Jak? Zachęcając fanów do samoakceptacji, miłości do samego siebie, a także odrzucania narzuconych często przez social media - chorych i krzywdzących ideałów.

Zdjęcie w bikini

W tym celu, Furtado pokazała się w bikini. Zdjęcie opublikowała na platformie Instagram.

I faktycznie, w jednym z ostatnio dodanych postów widać sylwetkę wokalistki, która pokazuje w pomarańczowym bikini. Podzieliła się z fanami autorefleksją na temat swoich doświadczeń, bo jak zaznacza - weszła na "nowe poziomy miłości do siebie i prawdziwej pewności od siebie wewnątrz". Gratulujemy!

W opisie do zdjęcia oberwało się jednak internetowym "szarlatanom", wobec których - jak przekazała - podjęła kroki prawne. W tle sprzedaż fałszywych usług mających związek z sylwetką i urodą Kanadyjki.

Gwiazda tłumaczy również, że jej wygląd nie jest efektem zabiegów plastycznych. Radzi jednak, jak łatwo można zachować naturalnie piękny wygląd.

"Nigdy nie miałam żadnych operacji twarzy lub ciała ani powiększania, poza licówkami na górnym rzędzie zębów, całkiem niedawno.
Do tej pory nie miałam żadnych zastrzyków w twarz lub usta ani wypełniaczy żadnego rodzaju, ale mam kochającego, starego 'wyjadacza', od którego kupuję serum i kremy, i zaczęłam to robić, gdy miałam 20 lat. Dzień przed sesjami zdjęciowymi i czerwonymi dywanami piję dużo wody i śpię na plecach"

- pisze Nelly Furtado.

Zmiana na plus?

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Nelly Furtado (@nellyfurtado)