Od marzeń o stolarstwie do Hollywood
Matt LeBlanc urodził się 25 lipca 1967 roku w Newton, Massachusetts. Zanim stał się gwiazdą, chciał być… stolarzem, jak jego ojciec! Jednak los miał inne plany. W wieku 17 lat rzucił wszystko i ruszył do Nowego Jorku, by spróbować sił w aktorstwie.

Początki nie były łatwe – Matt dorabiał jako model, a nawet wystąpił w reklamie ketchupu Heinz.
„Byłem tak spłukany, że miałem 11 dolarów w kieszeni, gdy dostałem pierwszą rolę”
– wspominał ze śmiechem w jednym z wywiadów.
Jak zdobył rolę Joeya w „Przyjaciołach”?
LeBlanc trafił na casting do „Przyjaciół” w 1994 roku, będąc niemal bez grosza. Producenci szukali aktora do roli Joeya Tribbianiego – sympatycznego, nieco naiwnego aktora o włoskich korzeniach, który kocha kobiety, pizzę i swoje „How you doin’?”.
Matt wspominał: „Poszedłem na przesłuchanie, myśląc, że to kolejna porażka. Ale coś zaskoczyło – chyba mój uśmiech!”.
Chemia z resztą obsady była natychmiastowa, a jego naturalny luz i komediowy timing przekonały twórców. Rola Joeya stała się jego przepustką do sławy, a serial, emitowany w latach 1994–2004, uczynił go ikoną popkultury.

Joey Tribbiani to postać, którą pokochał świat. Jego kultowe teksty, jak „How you doin’?”, weszły do codziennego języka, a Matt wniósł do roli autentyczność i ciepło.
„Joey to facet, który zawsze jest sobą. Nie udaje, nie kombinuje – po prostu żyje chwilą”
– mówił LeBlanc w rozmowie z „The Guardian”. Rola przyniosła mu nominacje do Emmy i Złotych Globów, choć, jak żartował, „nigdy nie wygrałem, ale samo bycie w grze to już coś!”.
Kariera po „Przyjaciołach”
Po zakończeniu „Przyjaciół” Matt nie spoczął na laurach. Zagrał w spin-offie „Joey” (2004–2006), który choć nie powtórzył sukcesu pierwowzoru, pokazał, że LeBlanc wciąż ma komediowy pazur.
Później zabłysnął w serialu „Episodes”, gdzie grał fikcyjną wersję samego siebie, zdobywając Złoty Glob w 2012 roku.
„To było dziwne, grać karykaturę siebie, ale bawiłem się świetnie”
– przyznał w „The Tonight Show”.

Produkował też programy, m.in. „Top Gear”, gdzie przez kilka lat był gospodarzem, zaskakując fanów swoją miłością do motoryzacji.
Życie prywatne i ciekawostki
Matt zawsze strzegł swojej prywatności. W latach 2003–2006 był żonaty z Melissą McKnight, z którą ma córkę Marinę. Obecnie jest w związku z Aurorą Mulligan, producentką telewizyjną. Mało kto wie, że LeBlanc jest fanem motocykli i ma sporą kolekcję!
„Kiedy jeżdżę, czuję się wolny. Żadnych kamer, tylko ja i droga”
– wyznał w „Men’s Journal”. Po „Przyjaciołach” zrobił sobie przerwę od aktorstwa, by spędzić czas z córką:
„Chciałem być tatą, a nie tylko facetem z telewizji”.

Dziś Matt LeBlanc wciąż jest aktywny w branży, choć wybiera projekty z umiarem. W 2021 roku pojawił się na zjeździe „Przyjaciół”, gdzie wzruszył fanów, wspominając dawne czasy.
„To był najpiękniejszy okres w moim życiu. Tęsknię za tymi ludźmi”
– powiedział o ekipie serialu. Choć Joey Tribbiani na zawsze zostanie w jego życiorysie, Matt udowodnił, że jest kimś więcej niż tylko „tym facetem z Przyjaciół”.
Z okazji urodzin życzymy mu kolejnych lat pełnych śmiechu i… może nowej roli, która znów podbije nasze serca?
