Trudna relacja z byłym partnerem
Choć Anna Powierza najbardziej kojarzona jest z rolą Czesi w serialu "Klan", ma na koncie również udział w takich produkcjach jak "Panna z mokrą głową" czy kultowy "Dzień świra". Prywatnie od lat skupia się jednak przede wszystkim na macierzyństwie – samotnie wychowuje córkę Helenę, urodzoną w 2014 roku.

Aktorka od lat unika pokazywania życia prywatnego w mediach, szczególnie jeśli chodzi o wizerunek córki. Jednak w ostatnich miesiącach coraz częściej porusza temat relacji z byłym partnerem – ojcem Heleny. Ich kontakt jest, jak sama przyznała, bardzo skomplikowany.

W rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem dla "Świata Gwiazd", Powierza nie ukrywała, że nie widzi szans na poprawę relacji z byłym partnerem:
„My nie żyjemy ze sobą dobrze i nigdy nie będziemy ze sobą żyć dobrze. Jesteśmy tak kompletnie różni, że jesteśmy w stanie wygenerować awanturę z bardzo małych drobiazgów”
– powiedziała szczerze.

Gorzka szczerość w podcaście
O swoich przeżyciach aktorka opowiedziała również w najnowszym odcinku podcastu Małgorzaty Opczowskiej. Tam pozwoliła sobie na jeszcze bardziej emocjonalną wypowiedź na temat byłego partnera i codzienności po rozstaniu.
„Są momenty, kiedy czuję się najbardziej samotną osobą w ogóle ever. Tak jak nie kłóciliśmy się chyba tak bardzo w trakcie naszego związku, a byliśmy ze sobą przez wiele lat, tak zrekompensowaliśmy to sobie, rozstając się. Ale mało tego, rekompensujemy (to sobie – przyp. red.) do tej pory, chociaż już minęło ponad dziesięć lat, bo do tej pory nikt mnie tak nie wytrąca z równowagi, jak ojciec mojego dziecka”
– wyznała Powierza.

Choć od ich rozstania minęła już dekada, wyraźnie widać, że emocje i trudności w komunikacji nadal są żywe. Mimo wspólnej opieki nad córką, relacje między byłymi partnerami wciąż pozostają napięte.
