Największe porażki programu Magdy Gessler. "Kuchenne rewolucje" – hit z kontrowersjami

Program "Kuchenne rewolucje", emitowany na antenie TVN, to jeden z najpopularniejszych formatów telewizyjnych w Polsce. Magda Gessler przez lata pomogła wielu upadającym restauracjom. Są jednak przypadki, w których nawet jej interwencja nic nie zmieniła. Oto największe niepowodzenia programu.

2 minut czytania
facebook.com/magdagessler.official

"Matalmara" – od "Złotego Ziemniaka" do pozwu sądowego

W szóstym sezonie "Kuchennych rewolucji" Magda Gessler zawitała do restauracji "Matalmara" w Goczałkowicach-Zdroju. Lokal przeszedł gruntowną metamorfozę i zmienił się w elegancką "Willę pod Złotym Ziemniakiem", serwującą potrawy na bazie ziemniaka.

Pomimo początkowego entuzjazmu, rewolucja nie przyniosła sukcesu. Przy ponownej wizycie prowadząca stwierdziła, że jakość dań jest "straszna jak za komuny na dworcu", a właściciele powrócili do starej nazwy i menu.

Właścicielka lokalu, Alicja Czysz, oskarżyła program o manipulacje i wytoczyła TVN-owi proces sądowy, twierdząc, że przedstawiono restaurację w złym świetle. Sprawa jednak została umorzona w 2013 roku, a restauracja przestała istnieć.

"Le Papillon Noir" – konflikt na ekranie i koniec restauracji

Jednym z najbardziej pamiętnych odcinków był epizod z 16. sezonu, którego akcja toczyła się w katowickim "Le Papillon Noir". Właścicielka lokalu, Justyna, zyskała złą sławę dzięki wybuchowemu charakterowi.

Podczas kręcenia odcinka doszło do ostrej wymiany zdań między nią a Magdą Gessler. W pewnym momencie Justyna kazała prowadzącej opuścić lokal, przyznając, że zgłosiła się do programu jedynie dla darmowej reklamy.

Kilka miesięcy po emisji "Le Papillon Noir" zostało zamknięte, a profil restauracji na Facebooku zmienił nazwę na "Restauracja Le Papillon Noir Katowice Zamknięta".

"Świńskie sprawki" – rewolucja, która przekroczyła granice

Jedna z najświeższych porażek programu dotyczyła restauracji "Świńskie sprawki" w Łodzi. Lokal zraził Magdę Gessler od pierwszych chwil – odpychająca nazwa, brud, stary sprzęt kuchenny oraz pijany szef kuchni złożyły się na katastrofalny obraz.

Prowadząca nie mogła ukryć swojego rozczarowania, a kucharz otwarcie przyznał się do problemu z alkoholem: "Napiłem się, nie będę kłamał". Pomimo starań właścicieli, lokal nie przetrwał na rynku, a Magda Gessler zdecydowała się wycofać z dalszej promocji restauracji, mówiąc:

"Tomek powinien być odseparowany, żeby nie zrobić krzywdy sobie i innym. (...) Ja nie mogę wam pomóc, muszę zrezygnować z dalszej promocji restauracji, która nie ma przyszłości."

Dlaczego niektóre rewolucje kończą się porażką?

Każda z opisanych historii pokazuje, że sukces restauracji zależy od wielu czynników – od zaangażowania właścicieli, przez odpowiednie zarządzanie, aż po okoliczności zewnętrzne. "Kuchenne rewolucje" dają lokalom szansę na nowy start, ale ich dalsze losy są w rękach gospodarzy.

Magda Gessler, mimo że jest ikoną kulinarnego świata, nie zawsze może zapewnić trwałe powodzenie swoim projektom. Jak sama przyznała: "Moja misja kończy się na wskazaniu drogi. To, czy ktoś nią pójdzie, zależy tylko od niego."

Program "Kuchenne rewolucje" zmienił oblicze wielu polskich restauracji, ale nie wszystkie historie kończą się happy endem. Przypadki takie jak "Matalmara", "Le Papillon Noir" czy "Świńskie sprawki" są dowodem, że nawet najlepsze wskazówki nie pomogą, jeśli zabraknie determinacji, odpowiedniego zarządzania i gotowości do zmian.