„Muszę uważać na to, co mówię”. Anna Lewandowska o ciemnych stronach popularności

Anna Lewandowska (36 l.), żona słynnego piłkarza, udzieliła wywiadu Bagiemu z ekipy Dre$$code. Wskazała, która rola w życiu jest dla niej najważniejsza oraz odpowiedziała o ciemnych stronach bycia „WAG”.

2 minut czytania

Anna Lewandowska – kim jest?

Anna Lewandowska to trenerka fitness, dietetyczka i bizneswoman. Jest żoną Roberta Lewandowskiego, jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Urodziła się w 1988 roku i przez wiele lat trenowała karate, zdobywając liczne medale na arenie międzynarodowej.

Obecnie jest znana przede wszystkim jako ekspertka ds. zdrowego stylu życia. Prowadzi bloga „Healthy Plan by Ann”, wydaje książki o zdrowym odżywianiu, tworzy plany dietetyczne i treningowe, a także prowadzi własne marki, m.in. zdrową żywność „Foods by Ann” oraz platformę treningową „Diet & Training by Ann”. Jest również zaangażowana w działalność charytatywną.

Szczery wywiad z Anną Lewandowską

Anna Lewandowska zdecydowała się niedawno na wystąpienie w podcaście Bagiego z ekipy Dre$$code. Fragmenty wywiadu trafiły już do sieci.  Słynna trenerka poruszyła m.in. temat bycia żoną jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy na świecie.

„Z tymi łatkami też się zmagam, wiesz? Żona piłkarza Roberta Lewandowskiego. Ale również jestem przedsiębiorcą, bizneswoman, mamą, sportowcem”

- mówiła.

Jedno z pytań dotyczyło tego, która z życiowych ról jest jej najbliższa. Odpowiedź była jednoznaczna.

„No przede wszystkim bycie mamą i żoną... Natomiast zdecydowanie bycie osobą przedsiębiorczą w dziedzinach fitnessu”

- oświadczyła Lewandowska.

Lewandowska o życiu w Barcelonie

Żona Roberta Lewandowskiego podzieliła się też swoimi spostrzeżeniami na temat mieszkania w Barcelonie. Zdradziła, że dzięki temu może czuć się znacznie swobodniej niż w Polsce z racji tego, iż nie jest tak mocno rozpoznawalna jak w swoim ojczystym kraju. Pytana o popularność, powiedziała:

"Ma to swoje plusy i minusy. Jak sobie z tym radzę? Radzę  sobie bardzo dobrze. W szczególności, od kiedy jestem w Barcelonie.  Zdystansowałam się i to jest fajne, to mi bardzo pomogło"

Lewandowska narzekała też, iż gdy przebywa w Polsce, jest zmuszona „uważać na to, co mówi, jak się uśmiecha i do kogo co pokazuje".