Michał Koterski, znany z komediowych ról i luzackiego stylu, zaskoczył wszystkich swoją fizyczną przemianą. Ale to komentarz Krzysztofa Stanowskiego przebił wszystko:

„Co to kur*a jest, dopiero co byłeś spasioną świnia, a teraz tak? Nie godzę się na to!”
– napisał dziennikarz.

Od duchowości do siłowni
Koterski od miesięcy mówi o życiu bez nałogów, pracy nad sobą i medytacji. Teraz dołożył do tego treningi i dietę, a efekty są widoczne gołym okiem — dosłownie.

„W dwa i pół miesiąca -9,5 kg. Bez głodzenia się, z odpowiednim odżywianiem i profesjonalnym prowadzeniem przez Songo”
– zdradził Misiek.
Loża szyderców w akcji
Pod zdjęciami posypały się reakcje znajomych i fanów:
„Misiek, zrobiłeś charakteryzację brzucha?”
– zapytała aktorka Ewa Gawryluk.
„I to jaką”
– odpowiedział Koterski.
„Robi się pomału miejsce na mięśnie”
– napisał Mateusz Gamrot.
„Tera to będzie ‘Misiek jarzyna ze Szczecina’”
– żartuje jeden z fanów.

Nowy Misiek — nowa era?
Czy to zapowiedź nowego etapu w karierze aktora? Internauci już spekulują, że Koterski szykuje się do roli życia — może w filmie akcji, może w kampanii motywacyjnej. Jedno jest pewne: Misiek 2.0 to już nie tylko duchowość, ale też kaloryfer na brzuchu.