Marcin Miller z bólu cierpi codziennie. Jest ryzyko, że konieczna będzie operacja!

Marcin Miller (55 l.) ma od dawna problemy z kręgosłupem. Ból towarzyszy liderowi zespołu "Boys" właściwie codziennie, ale artysta nie przerywa koncertów. Jak sobie zatem radzi?

3 minut czytania
Marcin Miller

Choć na scenie jest wulkanem energii i radości życia, to na co dzień mierzy się z ogromnym bólem. Marcin Miller, lider zespołu Boys ma bowiem przepuklinę 3 krążków kręgosłupa.

Uciskają one nerwy, powodując mrowienie i przenikający ból w nogach. Muzyk regularnie poddaje się więc rehabilitacji i masażom w gabinecie fizykoterapeuty. Dzięki temu ostatnio lepiej się czuje.

Zenek Martyniuk SZOKUJE! Wydał majątek na BUTY!
Zenon Martyniuk, niekwestionowany król polskiego disco polo, znów na ustach wszystkich! Artysta, znany z hitów takich jak “Przez twe oczy zielone”, zaskoczył fanów swoją ostatnią stylizacją, a w szczególności… butami! Cena zwala z nóg.
Źle było dwa lata temu, jak na łokciach chodziłem do łazienki. Każde nałożenie nogawki, skarpetki, buta to było coś strasznego. Naprawdę, jest dobrze. To, że teraz chodzę, kiwam się, rozmawiam, jest super

– mówi Marcin Miller.

Pierwsza wizyta za rok

To właśnie dzięki rehabilitacji artysty mogliśmy ostatnio słuchać zespołu Boys na festiwalu piosenek weselnych Polsatu w Mrągowie.

Piosenkarza, którego znamy choćby z takich hitów, jak „Jesteś szalona”, czy „Chłop z Mazur”, na szczęście, stać na prywatne zabiegi rehabilitacji, ale zetknął się on z publiczną służbą zdrowia. I nie ma na jej temat zbyt dobrego zdania.

Płacisz duże podatki, oddajesz 1/3 tego, co zarobisz i raptem jesteś traktowany jak zło konieczne. Co miesiąc płacę takie pieniądze i wszystkie zabiegi muszę robić prywatnie. Zaczyna mnie to powoli denerwować. Jak chcę się zapisać, to słyszę: ‘Panie Marcinie, pierwsza wizyta za rok, rezonans za trzy miesiące

– opowiada muzyk dla portalu Pomponik.

Zenek ciągle nie pobity! Najnowsze koncertowe stawki zespołów disco polo
Zenek Martyniuk (56l.) i jego Akcent ciągle na czele najlepiej zarabiających zespołów grających disco polo. Choć trzeba powiedzieć, że król polskiej muzyki tanecznej czuje na karku oddech młodszych kolegów - Skolima (28 l.) oraz Sławomira (42l.), którego hasło “Czuć piniądz” dobrze tu pasuje. Gwiazdy disco polo nie są specjalnie powalające jak na polskie warunki i nie przekraczają 50 tys. zł za zwykły występ.

Będzie musiał przejść operację?

Zabiegi, którym artysta się poddaje, na razie mu pomagają. Ale lekarze przestrzegają, że w ten sposób mogą mu pomóc tylko doraźnie i że niezbędna będzie operacja w przyszłym roku. Oznaczałoby to także rehabilitację po operacji i przerwę w koncertach. Marcin Miller na razie woli się skupić na rehabilitacji.

Marcin nie chce operacji, to radykalne rozwiązanie, które spowodowałoby przerwę w koncertach. Dlatego woli, póki co, rehabilitację i masaże

– zdradza znajomy artysty.