Marcela Leszczak i Michał Koterski: Koniec miłości czy tylko kolejny zakręt?

Jeszcze niedawno uśmiechali się do obiektywów, publikowali wspólne zdjęcia z podróży, a ich Instagramy kipiały od deklaracji miłości. Za kilka miesięcy obchodziliby drugą rocznicę ślubu. Dziś — zamiast romantycznych planów — szykują się do rozwodu. Marcela Leszczak potwierdziła rozstanie z Michałem Koterskim. Smutne? Owszem. Zaskakujące? Nie dla tych, którzy znają historię tej pary.

3 minut czytania

Ich związek od początku był jak rollercoaster — wzloty, upadki, rozstania, powroty. Poznali się w 2016 roku, szybko się zaręczyli, potem na świat przyszedł ich syn Fryderyk. Ale sielanka nie trwała długo. Michał, znany z ekspresyjnej osobowości i walki z uzależnieniami, wielokrotnie mówił o swojej przemianie duchowej. Odnalazł się w wierze, zaczął mówić o Bogu, o pokorze, o nowym życiu. Marcela z kolei stawiała na stabilizację, rodzinę, terapię i rozwój osobisty. Wydawało się, że mimo różnic — potrafią się spotkać w połowie drogi.

Instagram/marcelamargaita

Ale czy w show-biznesie to w ogóle możliwe?

Związki w tej branży mają swoją specyfikę. Trwają średnio kilka lat, partnerów wymienia się co sezon, a miłość często przegrywa z grafikami, premierami i presją mediów. Ten świat bywa zadżumiony — pełen pozorów, fleszy i oczekiwań. Czy to właśnie on zabił ich relację?

Doda ujawnia tajemnice sprzed 20 lat: “Zachłanność menedżerów zniszczyła ludzi!” O kogo chodzi?
Doda po 20 latach przerwała milczenie i rzuciła bombę na temat kulis festiwalu w Sopocie 2005! W szczerej relacji zdradziła, jak w tle wielkiego show toczyła się walka o wpływy, pieniądze i statuetki. Uderzyła w branżę, obnażyła zachłanność menedżerów i... stanęła w obronie Mandaryny! „Zrobiono jej krzywdę!” – grzmi. I ujawnia: kupowano głosy, inwestowano dziesiątki tysięcy złotych!

Marcela mówi dziś, że czuje się dobrze sama ze sobą. Że nie szuka nowej miłości, że skupia się na sobie. Michał milczy, ale znając jego historię — być może znów szuka odpowiedzi w duchowości. Oboje podkreślają, że pozostają w dobrych relacjach. Dla syna, dla siebie, dla spokoju.

se.pl/screenshot

Trzymamy kciuki, że to jeszcze nie koniec

Ale my, jako redakcja BlaskOnline, nie tracimy nadziei. Bo przecież oni już tyle razy się rozstawali i wracali. Może to tylko kolejny zakręt, a nie koniec drogi? Może za chwilę znów zobaczymy ich razem — uśmiechniętych, zakochanych, gotowych na nowy rozdział?

Harry Styles i Zoë Kravitz: czy są parą?
Miasto, które nigdy nie śpi, właśnie zyskało nową ulubioną parę. Harry Styles (31 l.) i Zoë Kravitz (36 l.) zostali przyłapani podczas romantycznego spaceru ulicami Nowego Jorku — wtuleni w siebie, roześmiani, jakby świat wokół nie istniał. Ich relacja, choć oficjalnie określana jako przyjaźń, wygląda na coś znacznie bardziej intymnego.

Trzymamy kciuki w tym miłosnym i uczuciowym rollerkosterze. Byle z niego nie wypaść.