Małgorzata po śmierci męża nie związała się z żadnym mężczyzną. Postanowiła jednak dać sobie szansę na szczęście. 64-latka nie ukrywa, że chciałaby jeszcze kiedyś usłyszeć magiczne słowa „kocham cię”. Jest otwarta na świat i ludzi, a ci nie zawsze bywają jej przychylni. Mimo wszystko Małgosia zawsze jest sobą i wszędzie jej pełno.

Po latach spędzonych w Italii jest ekspresyjna niczym rodowita Włoszka. Dużo mówi i gestykuluje. Zdradza, że zawsze prowadziła sportowy styl życia, dlatego ma szczupłą sylwetkę. Ta jednak wbrew pozorom nie wszystkich zachwyca.

Małgorzata z "Sanatorium miłości"
W sieci pojawiły się komentarze sugerujące, że jest mężczyzną, a kobiety w komentarzach pod zdjęciami z programu nazywają ją „babo-chłopem”. Gwiazda „Sanatorium miłości” nic sobie jednak z nich nie robi. Twierdzi, że nie każdemu musi się podobać.
- Nie czuję się jeszcze tragiczna. A może jestem? W internecie pojawiły się już hejty sugerujące, że jestem mężczyzną – śmieje się Małgorzata w rozmowie z portalem Blask Online.

Małgorzata odpowiada na "babo-chłopa"
Takie „rewelacje” zazwyczaj pokazują jej koleżanki. Sama nie traci czasu na zbędne dyskusje i przeszukiwanie sieci w poszukiwaniu sensacji na swój temat.
- Nie robi to na mnie żadnego wrażenia. W ogóle się tym nie przejmuję. Nikt i nic nie jest w stanie zniszczyć mojego szczęścia. Nawet tego nie czytam, tylko koleżanki dzwonią do mnie lub podsyłają screeny złośliwych komentarzy. Mnie to w ogóle nie obchodzi. Dolce Vita i do przodu! – mówi rozpromieniona Małgosia.

Małgorzata szuka związku
A jaki mężczyzna mógłby podbić jej serce?
- Interesuje mnie normalny, lojalny mężczyzna, choć nietuzinkowy. W związku musi być szacunek i wzajemna miłość. Musi być też trochę szaleństwa. Lubię wysportowanych mężczyzn. Sama kiedyś uprawiałam sporty. Mam nawet taką sportową sylwetkę, za co też wielokrotnie byłam krytykowana przez znajomych, a zwłaszcza za to, że odsłaniam za bardzo ciało i pokazuję „wszystkie jego wady”, ale jak mogłam chodzić opatulona przy 55 stopniach we Włoszech?! Miałam chodzić w golfie? Jestem, jaka jestem. To jest moje życie i nie pozwolę nikomu zniszczyć jego sensu i radości – podkreśla Małgorzata.

Seniorka zawsze może też liczyć na prowadzącą Martę Manowską, osobę słynącą z życzliwości i wielkiego serca.

