Makaron z truskawkami?! Iga Świątek szokuje Brytyjczyków swoim ulubionym daniem

Wimbledon to nie tylko tenis na najwyższym poziomie, białe stroje i perfekcyjnie przycięta trawa. To także... truskawki ze śmietaną! Ale w tym roku całą Anglię poruszył zupełnie inny smak. A wszystko przez Igę Świątek, która podczas pomeczowego wywiadu wyznała: "Lubię makaron z truskawkami".

1 minuta czytania

— Nie wiem jeszcze, co zjem na kolację, na pewno nie frytki z rybą, bo to ciężkie. Ale mój zespół codziennie je cheat meal [odstępstwo od diety]. Patrzę na nich i mówię "to naprawdę nie pomaga". Jako dziecko bardzo lubiłam makaron z truskawkami. Dodajesz trochę jogurtu i jest naprawdę super — stwierdziła Polka zaraz po wygranej z Amerykanką Collins.

Kamery uchwyciły zaskoczoną minę dziennikarki , która najwidoczniej spodziewała się odpowiedzi w stylu „pizza” albo „lody”. Brytyjska publiczność? W osłupieniu.

"Should be illegal" – grzmią brytyjskie media

Brytyjskie portale rozrywkowo-sportowe zareagowały błyskawicznie. Talk SPORT napisał wręcz, że „to powinno być nielegalne”, a The Sun dodał, że Wimbledon może „zbanować” Igę za tę kulinarną zbrodnię.

Miny brytyjskich dziennikarzy próbujących makaronu z truskawkami mówią wszystko.

Niektórzy Brytyjczycy zaczęli googlować, czy to naprawdę istnieje. A my, Polacy, wiemy doskonale: tak! To danie dzieciństwa, smak wakacji, klasyk każdej babcinej kuchni!

W mediach społecznościowych zawrzało. Polscy fani z dumą bronili Igi:

„Wreszcie ktoś pokazał, że makaron z truskawkami to nie wstyd, tylko duma narodowa!”
„Iga – królowa kortu i kuchni!”