„M jak Miłość”. 25 lat emocji, gwiazd i pożegnań. Serial, który wychował pokolenia

Trudno uwierzyć, że minęło już 25 lat, odkąd po raz pierwszy poznaliśmy rodzinę Mostowiaków. Serial, który miał być skromną opowieścią o życiu na wsi, stał się jednym z najważniejszych punktów odniesienia dla polskiej popkultury.

4 minut czytania
AKPA/kolaż własny

To nie jest zwykła rocznica. To ćwierć wieku historii, wzruszeń, dramatów i miłości, która – jak głosi tytuł – była zawsze w centrum. „M jak Miłość” obchodzi swoje 25-lecie, a jego wpływ na polską popkulturę trudno przecenić. Przez ten czas przez serial przewinęła się cała plejada aktorów – od debiutantów po legendy sceny. Niektórzy zrobili wielkie kariery, inni zniknęli, a część… odeszła na zawsze.

studium aktorskie.pl/screenshot

Serial, który był jak drugi dom

Od pierwszego odcinka w 2000 roku, „Emka” przyciągała przed telewizory miliony widzów. W najlepszych latach oglądało ją nawet 12,5 miliona osób – rekord nie do pobicia w polskiej telewizji. Dla wielu rodzin wieczór w Grabinie był świętością: herbatka, kocyk i Mostowiakowie.

Serial nie tylko bawił i wzruszał – wychowywał. Pokazywał relacje międzypokoleniowe, dramaty codziennego życia, zdrady, narodziny, śmierć. Widzowie dorastali razem z bohaterami, a niektórzy… dosłownie się z nimi zżyli.

Gwiazdy, które wyrosły z Grabiny

Nie sposób nie wspomnieć o Katarzynie Cichopek, która miała zagrać tylko w jednej scenie jako koleżanka Piotrka Zduńskiego. Widzowie pokochali ją tak bardzo, że scenarzyści rozbudowali wątek – i tak narodziła się Kinga Zduńska, jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci serialu. Dziś Cichopek to influencerka, prezenterka, a także psycholożka z dyplomem – jej kariera wykracza daleko poza serial.

Kolejny rozwód w show-biznesie. Tym razem... Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra. Co się stało?
Rozstania w polskim show-biznesie nie zwalniają tempa. Do grona znanych par, które zdecydowały się zakończyć związek, dołączają Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra. Choć przez lata uchodzili za zgodne małżeństwo, dziś wiadomo już, że są w trakcie rozwodu. Do sądu wpłynął pozew, a fani pary nie kryją zaskoczenia.

Obok niej bracia Mroczkowie – Marcin i Rafał – stali się symbolami aktorstwa jednej roli. Choć próbowali sił w innych projektach, to dla większości Polaków na zawsze pozostaną Piotrkiem i Pawłem. I choć niektórzy krytycy nazywali to „mroczną epoką Mroczków”, to trudno zaprzeczyć ich wpływowi na popularność serialu.

Instagram/mroczek_marcin

Joanna Koroniewska przez lata była twarzą „M jak Miłość” — dla widzów na zawsze pozostanie serialową Małgosią Mostowiak, córką Barbary i Lucjana. Grała tę rolę przez 13 lat, od 2000 do 2013 roku, i choć próbowała później różnych projektów, to właśnie ta postać przylgnęła do niej najmocniej. Zawodowo Joanna odnalazła się jako influencerka, prezenterka i prowadząca programy lifestyle’owe.

Ci, którzy odeszli – na ekranie i poza nim

Przez 25 lat „M jak Miłość” musiało pożegnać wielu aktorów – zarówno tych, którzy odeszli z życia, jak i tych, którzy odeszli z serialu, nie chcąc być kojarzeni tylko z jedną rolą.

Wśród tych, których już z nami nie ma:

•  Witold Pyrkosz – niezapomniany Lucjan Mostowiak, zmarł w 2017 roku

•  Emilian Kamiński – serialowy Wojciech Marszałek, ojciec Magdy, zmarł w 2022 roku

•  Andrzej Precigs – Zbigniew Filarski, ojciec Kingi, zmarł w 2023 roku

•  Mariusz Sabiniewicz – Norbert Wojciechowski, ojciec Łukasza, zmarł w 2007 roku

•  Maciej Kozłowski – Waldemar Jaroszy, zmarł w 2010 roku

Niektórzy aktorzy zrezygnowali z dalszej gry, a ich postacie zostały uśmiercone – czasem dramatycznie, jak Hanka Mostowiak (Małgorzata Kożuchowska), która zginęła w wypadku samochodowym, bo aktorka nie chciała być dłużej „tą z M jak Miłość”.

To już naprawdę KONIEC. Marcin Mroczek po 12. latach małżeństwa został sam
To koniec pewnej epoki w polskim show-biznesie. Marcin Mroczek, gwiazda „M jak Miłość”, i Marlena Muranowicz oficjalnie zakończyli swoje małżeństwo. Po 12 latach wspólnego życia nadszedł moment, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się niemożliwy…

Międzynarodowy akcent i plejada gości

W serialu pojawiali się też aktorzy spoza Polski – jak Steffen Möller, który jako Stefan wniósł do Grabiny odrobinę niemieckiego humoru. Gościnnie występowali celebryci, aktorzy teatralni, a nawet sportowcy. „M jak Miłość” było jak kulturowy tygiel, w którym każdy mógł się odnaleźć.

Instagram/katarzynacichopek

25 lat później – co dalej?

Dziś „M jak Miłość” to nie tylko serial – to instytucja, emocjonalna mapa wielu Polaków. Choć zmieniają się twarze, scenarzyści i realia, to jedno pozostaje niezmienne: potrzeba bliskości, rodziny i miłości.

A jeśli ktoś kiedyś zapyta, co najbardziej wpłynęło na polską telewizję w XXI wieku – odpowiedź będzie prosta: „M jak Miłość”.