Lustro za 86 tys. w Kielcach. Odbija niebo, ale nie długi miasta

W centrum Kielc zainstalowano lustro odbijające niebo – rzeźba o wymiarach 2 na 2 metry, która kosztowała 86,8 tys. złotych. Projekt firmuje Agata Wojda, pani prezydent miasta z Platformy Obywatelskiej, która jednocześnie zabiega o kredyt konsolidacyjny na 397 mln zł, by ratować budżet pogrążony w zadłużeniu. Cztery metry kwadratowe za niemal 90 tysięcy? Normalnie miś na miarę naszych czasów, tylko zamiast futra mamy polerowaną stal i odbicie finansowej fantazji.

3 minut czytania

Autorem instalacji „Niebo Kielc” jest Marek Cecuła, polsko-żydowski artysta ceramik, urodzony w 1944 roku w Częstochowie. Jego twórczość od lat balansuje na granicy rzeźby, designu i konceptualnej refleksji nad przestrzenią publiczną.

″Święte krowy” na ulicach Warszawy? Dziennikarka Onetu i posłanka Gajewska objeżdżają zakaz jakby nigdy nic
U Orwella świnie twierdziły, że są „równi i równiejsi”. W Warszawie wystarczy mikrofon, kamera i posłanka na fotelu pasażera, by zakazy drogowe przestały obowiązywać. Samochód Onetu z Odetą Moro za kierownicą i Kingą Gajewską obok niej swobodnie przemierza Krakowskie Przedmieście — ulicę, która dla zwykłych ludzi jest zamknięta. Na nagraniu widać katedrę św. Jana, Zamek Królewski i… kompletny brak skrępowania.

Instalacja powstała w ramach programu „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2025”, finansowanego przez Ministerstwo Kultury i Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Z całkowitego kosztu 86,8 tys. zł, aż 77,8 tys. zł pochodziło z ministerialnego dofinansowania. Resztę pokryło miasto – które jednocześnie próbuje skonsolidować długi przekraczające miliard złotych.

Sztuka w przestrzeni publicznej – czy w przestrzeni budżetowej?

Od 2024 roku Kielcami rządzi Agata Wojda, prezydentka z Platformy Obywatelskiej. Miasto zmaga się z zadłużeniem przekraczającym 1,2 miliarda złotych, a władze planują zaciągnięcie pożyczki na 397 mln zł, by ratować finanse i sfinansować inwestycje infrastrukturalne.

„Lustro za 86 tys. w mieście na kredycie? To nie odbicie nieba, to odbicie czkawki budżetowej”

– ironizuje internauta.

Kolejny dodaj:

„To nie lustro, to zwierciadło absurdu.”

Czy Kielce chciały przebić słynne, stołeczne Jajko?

W 2023 roku Warszawa zasłynęła z „Świetlnego jajka” za ponad pół miliona złotych. Instalacja miała symbolizować „odrodzenie”, ale stała się memem. Teraz Kielce idą podobną drogą – tylko zamiast jajka jest lustro.

Zasłonięty Chopin, rozkopana stolica. Szymon Szynkowski vel Sęk: „Marnujemy potencjał”
To muzyczna olimpiada, najważniejszy konkurs pianistyczny świata. Gdy oczy melomanów z całego globu zwrócone są na Warszawę, stolica zamiast blasku kultury serwuje błoto, hałas i zasłonięty pomnik Chopina. Czy Polska właśnie koncertowo się skompromitowała?

Niech to lustro stanie się sumieniem – odbiciem tego, jak łatwo w Polsce można przewalać publiczne pieniądze w imię sztuki, symboliki i „estetyki przestrzeni”. Bo jeśli nie odbija prawdy, to przynajmniej niech odbija refleksję.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze