W poście Lizzo udostępniła przerobione zdjęcie, na którym pozuje w denimowym stroju, leżąc w uwodzicielskiej pozie — niemal identycznej jak ta, którą zaprezentowała Sweeney w oryginalnej kampanii. Na obrazku widnieje napis:
„If the Democrats won the election”, czyli „Gdyby wybory wygrali Demokraci”.
W podpisie Lizzo dodaje:
„My genes are black…”, czyli „Moje geny są czarne” — to wyraźna parodia hasła z reklamy Sweeney: „My jeans are blue”.

Reklama, która wywołała burzę
W oryginalnej kampanii Sweeney pozuje w seksownym, denimowym stroju, a hasło brzmi:
„Sydney Sweeney Has Great Jeans” — gra słów sugerująca zarówno świetne dżinsy, jak i „świetne geny”.
W reklamie aktorka mówi:
„Geny są przekazywane z pokolenia na pokolenie, decydując o kolorze włosów, osobowości, a nawet kolorze oczu… Moje jeansy są niebieskie.”
Wielu internautów uznało to za subtelny przekaz sugerujący genetyczną wyższość, zwłaszcza w kontekście białej, blondwłosej aktorki.

Polityka w tle: wojna kulturowa o denim
Reakcje były natychmiastowe. Konserwatywni komentatorzy, jak Michael Knowles, twierdzą, że lewica „nienawidzi Sweeney, bo jest biała i atrakcyjna”. Z kolei progresywni odbiorcy krytykują kampanię za promowanie „eugeniki w stylu nazistowskim” i estetyki białej supremacji.
Moda czy manifest?
Cała sytuacja pokazuje, jak bardzo moda stała się polem bitwy o wartości społeczne. Czy reklama dżinsów może być rasistowska?Czy Lizzo ma rację, sugerując, że w Ameryce rządzonej przez Demokratów reklamy byłyby bardziej otwarte na różne typy ludzi?