Pierwsze profesjonalne nagranie zrealizował w studiu swojego starszego brata Michała, który również jest piosenkarzem. Czternastoletni wówczas Dawid wykonał cover utworu Edyty Bartosiewicz pt. „Ostatni”. W 2012 roku brał udział w przesłuchaniach do programu „Must be the Music. Tylko muzyka”
Kwiatkowski - złote dziecko estrady bez matury
Wtedy nastolatek nie dostał się nawet do finałowej dziesiątki. Ale to nie przekreśliło jego szans na muzyczną karierę. Wręcz przeciwnie - talent chłopaka został dostrzeżony. 19 lipca 2013 roku ukazał się debiutancki singiel Dawida Kwiatkowskiego - „Biegnijmy”, a już trzy miesiące później kolejny, który zapisał się w historii polskiej muzyki - „Na zawsze”.

Wtedy zaczęło się prawdziwe rock’n’rollowe życie - debiutancka płyta, rozdania nagród i jak to swego czasu nawijał Quebonafide „dywaniki [rzecz jasna, czerwone - red.] i szampany”. Kwiatkowski szybko stał się idolem nastolatek, wydał już osiem albumów studyjnych, z czego dwie pokryły się platyną, a jego półki uginają się od nagród - w tym Bursztynowego Słowika i Telekamery. Dziś to on zasiada w fotelu jurorskim odnowionego „Musi be the Music” i decyduje o losach kolejnych młodych wykonawców.

No właśnie - Kwiatkowski to złote dziecko polskiej sceny muzycznej. Nie ma nawet 30 lat, a takiego dorobku artystycznego nie powstydziłaby się niejedna wielka gwiazda. Jednak jak każdy medal, i ten ma dwie strony. Z jednej strony „Kwiatek”, bo tak często nazywany jest przez fanów, ma wszystko - uznanie fanów, pieniądze, sławę, nagrody i uznanie branży, ale z drugiej, aby skupić się na muzyce, w drugiej klasie przerwał naukę w Liceum Ogólnokształcącym nr IV w Gorzowie Wielkopolskim.

Choć próbował wrócić do nauki, nie udało mu się uzyskać średniego wykształcenia, ani zdać matury. Kwiatkowski próbę podjął w szkole przez Internet, jednak nie podszedł do egzaminów z powodu trwającej trasy koncertowej. Cóż, jak widać, nie było mu to pisane. Jak widać jednak, w jego przypadku „matura to bzdura”, bo nie przeszkodziła mu w tym, by stać się idolem nastolatek i znaleźć się nawet na prestiżowej liście „Forbesa” jako jeden z najbardziej wpływowych influencerów w Polsce.
Dawid Kwiatkowski motywuje maturzystów
I choć jemu samemu się nie udało, Kwiatkowski ma świadomość tego, że część fanów dorasta razem z nim. Część z nich w tym roku przystępuje do matury. To nie jest łatwy dla nich czas. Piosenkarz zdecydował się jednak dodać im otuchy i na swoim kanale nadawczym opublikował krótką, motywującą notkę.
Ej maturzyści! Głowa do góry. Będzie lepiej, niż myślicie! Jesteśmy z wami!
- napisał ponad do 40 tys. fanów, którzy zaangażowani są w kanał nadawczy gwiazdora.

Wiadomość od Dawida spotkała się z ogromną reakcją fanów. Ponad dwa i pół tys.z nich dało „serduszka”, a nie zabrakło również innych „emoji”. Trzeba przyznać, że mimo ogromnych osiągnięć, Dawid pamięta o swoich fanach i nawet w najtrudniejszych chwilach dodaje im otuchy. Inni powinni się od niego uczyć?

