Książę mówi „nie”. Monako zatrzymuje aborcję, choć parlament był za

Książę Albert II zablokował ustawę o aborcji, pokazując światu, że nawet pod największą presją można pozostać wiernym zasadom. Gdy "cywilizacja śmierci" próbuje narzucić swoje reguły, Monako daje przykład: życie nienarodzonego dziecka jest wartością, której nie wolno poświęcić. To gest odwagi, moralności i wiary w człowieczeństwo.

3 minut czytania
Powrót na niezalezna.pl

W obecnej Europie, gdzie koronowane głowy raczej kojarzą się z blichtrem niż siłą sprawczą, Monako właśnie przypomniało, że niektóre korony wciąż mają moc. Książę Albert II, głowa jednego z najmniejszych, ale najbardziej wpływowych państw Europy, właśnie zablokował ustawę legalizującą aborcję, mimo że parlament niemal jednogłośnie ją przegłosował.

Brigitte Bardot walczy o życie?! Co dzieje się za murami kliniki w Tulonie?
91-letnia Brigitte Bardot ponownie trafiła do szpitala, zmagając się z powikłaniami po październikowym zabiegu. Choć jej manager zapewniał, że wróciła do domu i „czuje się dobrze”, stan aktorki znów wymagał specjalistycznej opieki. Tymczasem gwiazda musiała mierzyć się także z absurdalną plotką o swojej śmierci, którą rozpuścił francuski influencer. Bardot nie pozostawiła tego bez komentarza.

W wywiadzie dla „Monaco-Matin” ogłosił, że ustawa nie wejdzie w życie, bo jak powiedział,

„życie jest święte”.

Książę przypomniał, że Monako to państwo katolickie, a nie ideologiczna kolonia Zachodu. Katolicki charakter państwa zobowiązuje do „ochrony życia”.

Blokując ustawę, Albert II zadziałał zgodnie z własnym sumieniem, nie oglądając się na medialne naciski, parlamentarne głosy czy międzynarodowe komentarze.

Traumy nie leczy się śmiercią

Ustawa miała zalegalizować aborcję do 12. tygodnia ciąży, a w przypadku gwałtu — do 16. Przewidywała też obniżenie wieku zgody z 18 do 15 lat.

Arcybiskup Monako, Dominique-Marie David, już wcześniej ostrzegał, że próby legalizacji aborcji są „moralnie niedopuszczalne”.

Prawie NAGA Jennifer Lopez na weselu córki indyjskiego miliardera. “Oszalała?!”. Zobaczcie sami! [WIDEO]
Jennifer Lopez wystąpiła w Udaipurze na weselu Netry Mantena i Vamsiego Gadiraju – córki amerykańskiego miliardera i co-założyciela Superordera. Jej występ przerodził się w pełnoprawny koncert: śpiewała największe hity, zmieniała stroje i porwała gości do tańca. Social media wrą po nagraniach — niektórzy zachwycają się jej energią, inni komentują kontrowersyjny dress code.

Teraz książę poszedł krok dalej i zapowiedział „dodatkowe środki wsparcia dla kobiet”.

Przykład dla Europy

Decyzja księcia to nie tylko gest moralny. To sygnał dla całej Europy, że można rządzić z sumieniem. Że nie trzeba poddawać się ideologicznym trendom, które traktują życie jak problem do usunięcia. Monako pokazało, że państwo może być nowoczesne, a jednocześnie wierne swoim wartościom. Że ochrona życia to nie cofanie się, tylko cywilizacyjny obowiązek.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze