Kilka dni temu nasza redakcja BlaskOnline, jako pierwsza opisała bulwersujące nagranie Luny, w którym artystka w świątyni wykonuje prowokacyjne gesty, m.in. eksponując pośladki przed ołtarzem. Materiał wywołał oburzenie i szeroką dyskusję w mediach społecznościowych.

Teledysk został nagrany w Sanktuarium Matki Bożej Radosnej Opiekunki Przyrody w Secyminie-Nowinach.

Oświadczenie Archidiecezji Warszawskiej
20 listopada Archidiecezja Warszawska opublikowała oficjalne stanowisko. Rzecznik ks. Przemysław Śliwiński napisał:
„W związku z opublikowaniem materiałów zrealizowanych w jednym z kościołów Archidiecezji Warszawskiej, w Secyminie, zawierających treści i symbole w oczywisty sposób sprzeczne z charakterem miejsca świętego, budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej, informujemy, że nagrania teledysku zrealizowano w kościele bez wymaganej zgody Kurii Metropolitalnej Warszawskiej.”

W oświadczeniu podkreślono, że odpowiedzialność za udostępnienie świątyni ponosi administrator parafii, który został wezwany do kurii i otrzymał upomnienie kanoniczne. Dodano również:
„Wszystkich wiernych przepraszamy za zgorszenie wywołane tym bulwersującym incydentem. Tego rodzaju materiały nigdy nie powinny być realizowane w kościele, który jest przestrzenią modlitwy, sprawowania sakramentów i oddawania czci Bogu.”

Dalsze kroki
Archidiecezja poinformowała, że w parafii, gdzie doszło do nagrania, odprawiono nabożeństwa ekspiacyjne. Metropolita Warszawski polecił szczegółowe wyjaśnienie sprawy i przywrócenie należnego porządku w świątyni.

Sprawa teledysku Luny, w którym artystka dopuściła się bluźnierczych gestów przed ołtarzem, znalazła swój finał w oficjalnym oświadczeniu Archidiecezji Warszawskiej. BlaskOnline jako pierwszy ujawnił kulisy nagrania, a teraz Kościół potwierdził: materiał powstał w Secyminie, bez zgody kurii, i wywołał zgorszenie wśród wiernych.





Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze