Konferencja prasowa z udziałem szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego odbyła się przed siedzibą główną Państwowej Straży Pożarnej. Już na samym wstępie, przy przywitaniu gości, potężną wpadkę zaliczyła rzeczniczka resortu.
Prezentując uczestników konferencji mianowała płk Tomasza Jackowicza zastępcą komendanta... Straży Ochrony Państwowej (sic!). Wszystko wskazuje na to, że na liście, którą ktoś przygotował pani rzecznik nie było pełnych nazw instytucji, które reprezentują funkcjonariusze, a jedynie ich skróty. I właśnie w tak dziwaczny sposób Gałecka rozszyfrowała "SOP".

To, że jest to Służba Ochrony Państwa wie większość uczniów szkół średnich. Tym bardziej taką wiedzę powinna mieć rzeczniczka MSWiA. Wszystko się nagrało, zobaczcie sami:
Szanowna pani rzecznik MSWiA @K_Galecka, skrót SOP to inaczej Służba Ochrony Państwa, nie Straż Ochrony Państwa.
— Służby w akcji (@Sluzby_w_akcji) November 24, 2025
To uwaga nie złośliwa, tylko korekcyjna, bo rozumiemy, że można się pomylić. pic.twitter.com/M9Q83N60BL
Okazuje się, że w ostatnich dniach to nie jedyna wtopa, jaką zaliczyła Gałecka. Kilka dni wcześniej również się skompromitowała. W oficjalnej informacji na swoim koncie na platformie X ze Straży Ochrony Kolei zrobiła Służbę Ochrony Kolei.
Trudno się dziwić zatem, że na rzeczniczkę spadło sporo krytyki. Co jak co, ale w przypadku formacji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo takie pomyłki od razu rzucają się w oczy i absolutnie nie powinny mieć miejsca.






Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze