Kinga Rusin wygrała proces z byłymi wspólnikami. Są jej winni ogromne pieniądze. Nie kończy jednak batalii sądowej.

Prezenterka telewizyjna i właścicielka znanej marki kosmetyków Kinga Rusin, po 9 latach wygrała z byłymi wspólnikami. Są jej winni ponad milion złotych. Ale jeszcze jej mało. To nie kończy batalii sądowej.

1 minuta czytania
INSTAGRAM - Kinga Rusin

1 mln do zapłaty 

Moja marka Pat&Rub wygrała! Po kolejnym wyroku, po 9 latach walki w sądach. 
Wygraliśmy prawomocnie 6 procesów sądowych z moimi byłymi wspólnikami.
Byli wspólnicy są mi winni ponad MILION złotych (pomimo prawomocnego wyroku do dziś nie zapłacili).
Sądy potwierdziły, że m.in. bezprawnie wykorzystywali moją markę Pat&Rub.

- napisała Rusin na mediach społecznościowych.

Jak informowała celebrytka, podczas ostatniego procesu byli wspólnicy „próbowali zakazać produkcji, zabrać profil na facebooku i żądali kilkuset tysięcy”. „To wszystko przegrali” - dodała. 

Rusin deklaruje również, że od 2016 roku jest wyłącznym producentem kosmetyków. 

Zapowiada jednocześnie, że to nie koniec badali sądowej i jak mówi idzie po swoje.

Celebrytka pozwała o zapłatę zasądzonych pieniędzy osobiście Madgalenę Hajduk - Naklicką. 

Swoimi działaniami doprowadziła bowiem do tego, że jej spółka, pomimo prawomocnego wyroku sądowego, nie zapłaciła mi zasądzonych pieniędzy, a ona sama się na tym wzbogaciła

- uważa Rusin. 

W batalii sądowej Rusin towarzyszył jej partner życiowy, prawnik Maciej Kujawa. 

Ale o co poszło? 

Już w 2016 roku media relacjonowały konflikt Rusin z firmą Aromeda, której prezesem jest Magdalena Hajduk - Naklicka. Poszło o prawa do receptur produktów marki Pat&Rub.