Laura i Piotr Zielińscy są razem od ponad dekady. Poznali się w Ząbkowicach Śląskich, rodzinnym mieście obojga. Ich relacja zaczęła się jeszcze zanim Piotr stał się gwiazdą Serie A. Ona była z nim, zanim pojawiły się pierwsze miliony i kontrakty.
To nie historia szybkiego romansu pod stadionem, ale dojrzewający związek, który przetrwał wyjazdy, wzloty i cisze między meczami.

Kim jest żona Piotra Zielińskiego?
Laura, z domu Słowiak, zanim związała się na stałe z życiem piłkarza, skończyła analitykę medyczną na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu.
To nie był przypadkowy wybór. Zdobyła tytuł magistra w 2016 roku. Ambitna, zdolna, z planami na całe dnie spędzone w laboratorium, a nie na salonach. Jednak gdy Piotr trafił do Włoch, to właśnie za nim postanowiła przenieść całe swoje życie.

W 2017 roku, podczas wakacji na Seszelach, Piotr się oświadczył. Dwa lata później – 15 czerwca 2019 roku – wzięli ślub w rodzinnych Ząbkowicach. Uroczystość była elegancka, ale bez przesady.
Sakramentalne „tak” padło w kościele św. Jadwigi, a przyjęcie odbyło się w Uroczysku Siedmiu Stawów – klimatycznym pałacu w Goli Dzierżoniowskiej. Goście nie mogli oderwać wzroku od Laury w sukni od włoskiego projektanta Alessandro Angelozziego.

Piotr Zieliński - żona, dzieci
Dziś Zielińscy mają dwójkę dzieci. Syn Maksymilian przyszedł na świat w maju 2021 roku. Dokładnie cztery lata później urodziła się ich córka Maja. Mimo bycia mamą na pełen etat i żoną zawodnika topowego europejskiego klubu, Laura unika świateł reflektorów.
Nie udziela wywiadów, nie bryluje na ściankach, nie sprzedaje kodów rabatowych na Instagramie. Jej profil obserwuje ponad 50 tysięcy osób, ale nie znajdziecie tam pozowanych reklam czy kontrowersyjnych wpisów. To raczej rodzinne kadry, czasem wspomnienia z wakacji, czasem zdjęcia z meczów.

Mimo że mogłaby, jak wiele partnerek piłkarzy, iść w kierunku influencerki, wybrała coś zupełnie innego. Prywatność. Spokój. Rodzinę. I właśnie to sprawia, że wzbudza sympatię nie tylko wśród kibiców, ale też w mediach.