Kazimierz Kaczor i Służba Bezpieczeństwa PRL. Dlaczego aktor miał kłopoty?

Kazimierz Kaczor (84 l.) obchodzi dziś urodziny. Aktor znany z ról w serialach takich jak "Polskie drogi" czy „Alternatywy 4” miał w latach 70. i 80. pewne powiązania ze Służbą Bezpieczeństwa, co sprawiło nie małe zamieszenia wokół niego w latach późniejszych. Tym bardziej, że Kaczor miał sporo znajomości w światku opozycyjnym. Jak potoczyła się ta historia?

3 minut czytania

Pod koniec lat 90. krążyły o nim różne plotki, kiedy okazało się, że jego nazwisko występuje w materiałach IPN.

Kazimierz Kaczor donosił czy nie?

Aktor do 1976 r. był członkiem PZPR. Jak wynika z dokumentów IPN, Kazimierz Kaczor od 1977 r. był również w kręgu zainteresować SB. Nie dotyczyło to jednak donoszenia na środowisko, a występował jako osoba zamieszana w „wywrotową działalność antypaństwową”.

„..Na terenie teatru „Powszechnego” przedstawiciele koła PZPR przeprowadzili rozmowę z K. Kaczorem na temat podpisania przez niego petycji. Dodatkowo inwigilacja prowadzona przez osobowe źródła informacji wykazała zainteresowania K. Kaczora materiałami wydawanymi przez KOR. SB przeprowadziło z nim rozmowę profilaktyczną 21.06.1977, podczas której odmówił odpowiedzi na pytania odnośnie wspomnianej petycji” – to jedna z kilku notek znajdujących się w archiwach IPN dotycząca znanego aktora,

Kilkukrotnie za swoją działalność miał uniemożliwione wyjazdy zagraniczne.

Kaczor i ksiądz Popiełuszko

Aktor nawiązał znajomość  z ks. Jerzym Popiełuszką, kapelanem warszawskiej "Solidarności”. Rozpoczęła się ona pod koniec 1981 roku, kiedy to Kaczor po raz pierwszy spotkał ks. Jerzego. Aktor wspominał:

Polubiłem go od razu, niemal momentalnie". Podczas słynnych "Mszy za Ojczyznę" w kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ks. Popiełuszko prosił Kaczora o odczytywanie modlitwy powszechnej, mówiąc: "Będzie to czytał Kaziu". Ksiądz często konsultował z aktorem treść swoich homilii, prosząc: "Kaziu, weź przeczytaj, co ja chcę tym razem powiedzieć".

Planowali również, że ks. Jerzy udzieli Kaczorowi i jego żonie ślubu kościelnego na Jasnej Górze, jednak tragiczna śmierć kapłana w 1984 roku uniemożliwiła te plany.

Po latach Kaczor zagrał w filmie "Popiełuszko. Wolność jest w nas", wcielając się w postać Łanieckiego, której był pierwowzorem. Aktor do dziś wspomina ks. Jerzego jako "przemiłego, przeuroczego i skromnego człowieka".

Od kilku lat Kazimierz Kaczor zniknął z życia towarzyskiego, nie udziela się też zawodowo. Być może powodem tego było głośne odejście ze stanowiska prezesa Związku Artystów Scen Polskich. Odszedł skonfliktowany ze środowiskiem w atmosferze oskarżeń o niegospodarność finansową.