Co robi córka premiera?
Kasia Tusk-Cudna wraz z mężem i dwiema córkami mieszka w Sopocie. Nie stroni od życia publicznego. Jest właścicielką marki odzieżowej i prowadzi popularny w sieci blog. Prezentuje stylizacje, m.in. z wykorzystaniem własnej marki. Często też zabiera głos i komentuje tematy bieżące.
Szerszej publiczności dała się poznać w 2007 roku, kiedy rywalizowała w tanecznym show Taniec z gwiazdami.
Czy był podsłuch?
W środę media obiegła informacja, która zelektryzowała całą opinię publiczną. Córka szefa rządu została przesłuchana i otrzymała status pokrzywdzonej w śledztwie dotyczącym wykorzystywania systemu Pegasus.
Atmosferę podgrzał jeszcze sam Tusk, który napisał w mediach społecznościowych:
Okazuje się, że PiS podsłuchiwał przy pomocy Pegasusa moją żonę i córkę.
Prokuratura zaprzecza
Głos w sprawie zabrała także Prokuratura Krajowa. Jak poinformowała, z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby bezpośrednio wobec Kasi Tusk stosowano oprogramowanie Pegasus.
Córka premiera miała kontaktować z osobą, która była objęta iniwigilacją. Chodzi o Romana Gierycha, który był jej adwokatem.

Co mówi sama zainteresowana?
Do sprawy odniosła się sama Katrzyna Tusk, również w mediach społecznościowych.
Zamieściła zdjęcie z jednej z warszawskich kawiarni, gdzie przygotowywała zdjęcia swojej kolekcji odzieżowej.
Żartujecie sobie ze mnie w prywatnych wiadomościach, że dziś to ja powinnam pisać o innych nagraniach, ale nie mam zamiaru dać się sprowokować
- podkreśliła córka premiera. Ale najbardziej wymowna jest emotikonka, która kończy wpis, a jest to klaun. Z kogo się śmieje?





Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze