Jolanta Fraszyńska chciała wrócić do „Na dobre i na złe”! Co się stało, że jej tam nie ma?

Jolanta Fraszyńska (56 l.) podbiła serca widzów jako doktor Monika Zybert w “Na dobre i na złe”. Aktorka pożegnała się z serialem po 10 latach pracy. Później jednak ogłosiła, że chciałaby wrócić do produkcji. Co z tego wyszło?

2 minut czytania
fot. AKPA

Jolanta Fraszyńska grała w “Na dobre i na złe” praktycznie od samego początku, czyli od 1999 r. Od razu zyskała sporą popularność. Aktorka przez 10 lat wcielała się w postać doktor Moniki Zybert. Mimo że od jej odejścia z “Na dobre i na złe” minęło sporo czasu, Fraszyńska nadal miło wspomina pracę przy tym serialu. Szczególnie blisko była z Marianem Opanią.

Fraszyńska na planie „Na dobre i na złe”

- “Na dobre i na złe”, szczególnie z tą dawną obsadą, darzę nieprawdopodobną sympatią. Wcześniej z Bartkiem Opanią zagrałam w filmie "Białe małżeństwo" i połączyła nas mocna siostrzano-braterska relacja. Potem nastał czas Mariana. Zawsze miałam deficyt ojca i to, co stworzyliśmy na planie, było wyjątkowe. Nawiązaliśmy niezwykle czułą i dobrą więź. Widzieli to też widzowie, bo ktoś ze znajomych widział kiedyś na Krupówkach, jak uliczny artysta sprzedawał portret Mariana ze mną. (śmiech) Uznano więc, że jesteśmy dobrze kojarzącą się parą, ojca i córki. To było bardzo sympatyczne

- wyznała Fraszyńska w rozmowie z “Tele Tygodniem”.

Podczas tego samego wywiadu, w 2018 r., aktorka przyznała, że twórcy serialu właściwie nie zakończyli wątku granej przez nią postaci. W związku z ogromnym sentymentem, jakim darzy “Na dobre i na złe”, chętnie ponownie dołączyłaby do obsady.

- Z tym serialem mam nieskończony romans. To miłość, która chociaż jest odcięta, nie ma jednak końca. Moja bohaterka nagle przestała się po prostu pojawiać. Skoro więc Marian Opania wraca... To bardzo fajny trop, chociaż nie wiem, co na to producent “Leśniczówki"

- dodała Jolanta Fraszyńska.

Fraszyńska czy Przygoda?

Aktorka od 2017 r. w serialu “Leśniczówka” wciela się w postać Katarzyny Ruszczyc. Jednak nie to stanowi przeszkodę, dla której twórcy “Na dobre i na złe” nie sięgnął kolejny raz po wątek doktor Moniki Zybert.

- Nie planujemy, aby ten wątek wrócił. W serialu co chwilę pojawiają się nowe postaci, a ich losy cieszą się zainteresowaniem widzów

– powiedziała osoba z produkcji "Na dobre i na złe" w rozmowie z “Super Expressem”.

I rzeczywiście do dziś Fraszyńska nie pojawiła się ponownie na planie zdjęciowym tej produkcji.

Po rozstaniu z „Leśną Górą”, oprócz „Leśniczówki” zagrała główną rolę w serialu TVP2 „Licencja na wychowanie”. W latach 2018–2024 grała Katarzynę Ruszczyc, trafiła również do serialu Polsatu „Teściowie”.

W tamtym roku, po kilku nieudanych małżeństwach i związkach poinformowała, że zmieniła nazwisko na Jolanta Przygoda.