Językowe szaleństwo na Campusie Trzaskowskiego. Występowały "profesora" i "doktora"

Campus Polska Przyszłości znów dostarczył materiału dla internautów. Prowadzący jeden z paneli Konrad Ciesiołkiewicz (48 l.) przedstawił panelistki jako „profesorę” i „doktorę”. W polskim języku takie twory nie istnieją, ale co tam, lewica ma już oficjalnie swoją własną wersję gramatyki i... rzeczywistości.

3 minut czytania
Campus Trzaskowskiego | fot. X

Według organizatorów na Campusie Trzaskowskiego dzieją się rzeczy wielkie. Co prawda nikt ich jeszcze nigdy nie widział, ale jedno jest pewne. Lewica ma już oficjalnie swoją wersję rzeczywistości i... języka polskiego.

Tusk zna faceta, któremu wydaje się, że coś jest bardzo duże. Czy to Wojciech Fułek?
Tusk porównał stację telewizyjną do męskiego przyrodzenia, bo nie spodobało mu się pytanie dziennikarza. Internet eksplodował i przypomniał o romansie sprzed lat jego żony Małgorzaty (68 l.) z jednym z sopockich samorządowców Wojciechem Fułkiem (67 l.).

Po zakończeniu jednego z paneli dyskusyjnych politolog Konrad Ciesiołkiewicz tak o to pożegnał prowadzące:

Występowały dzisiaj: Anna Makówka - Kwapisiewicz, profesora Aleksandra Gasztold, doktora Bianka Siwińska"

Zobaczcie sami:

Próby tworzenia form tego typu są od lat wyśmiewane przez językoznawców. Tymczasem w środowiskach lewicowych trwa moda na eksperymenty z językiem. Mieliśmy już „ministry”, „psycholożki” czy „gościnie”. Teraz, jak widać, przyszedł czas na „profesorę” i „doktorę”.

Internauci nie zostawili suchej nitki na prowadzącym.

Niech sobie gadają, i tak 98% Polaków będzie mówić poprawnie i normalnie. A oni.... niech sobie żyją w swoim urojonym świecie
Sikorski z żoną w ekskluzywnym hotelu w Juracie. To ulubione miejsce członków KC PZPR. Mamy ZDJĘCIA!
Nie tylko premier Donald Tusk (68 l.) pojechał na urlop. BlaskOnline przyłapał ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego (62 l.) i jego żonę Anne Applebaum (61 l.) w ekskluzywnym hotelu w Juracie. Na otwarciu hotelu Bryza bawił sam Edward Gierek, a kurort był jednym z ulubionych miejsc wypoczynku KC PZPR.
Nie dość, że mają utopijne i chore wizje zakodowane w swoich mózgach, to jeszcze na siłę zmieniają semantykę stosowaną w Polsce od pokoleń. Dlaczego lewica tak bardzo chce odróżnić się od reszty społeczeństwa?
Zasadniczo feminatywy mi nie przeszkadzają, niech każdy mówi jak chce. No ale tutaj, to brzmi po prostu śmiesznie

To tylko kilka z prawie tysiąca komentarzy. A Waszym zdaniem takie formy powinny być powszechnie stosowane?

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze