Od lat była tajemnicą, cieniem w tle jednej z najbardziej wpływowych postaci świata. Dziś Elizaveta Krivonogikh, domniemana córka Władimira Putina, przerywa milczenie i mówi wprost o bólu, tożsamości i człowieku, który — jak twierdzi — odebrał jej życie, zanim zdążyła je naprawdę zacząć.

Kim jest Elizaveta?
Urodzona 3 marca 2003 roku w Petersburgu, przez lata publikowała w sieci pod pseudonimem Luiza Rozova. Mieszkała w Paryżu, gdzie w czerwcu 2024 roku zdobyła dyplom studiów pierwszego stopnia z kultury i sztuki na uczelni ICART. Choć długo pozostawała w cieniu, 24 lipca 2025 roku opublikowała na Instagramie pierwszy pełny portret siebie, a kilka dni później — emocjonalny wpis na Telegramie, który wstrząsnął mediami.

W wiadomości opublikowanej 4 sierpnia Elizaveta pisze:
„To wyzwalające móc znów pokazać światu swoją twarz. Przypomina mi, kim jestem i kto zniszczył moje życie.”
Choć nie pada nazwisko, w kolejnym wpisie dodaje:
„To człowiek, który odebrał miliony istnień i zniszczył moje.”
Francuskie media, w tym Voici i Le Figaro, nie mają wątpliwości — chodzi o Władimira Putina, którego dziennikarskie śledztwa od lat wskazują jako jej ojca.

Głos przeciwko wojnie
Od początku inwazji na Ukrainę w 2022 roku Elizaveta otwarcie sprzeciwiała się przemocy. Na Instagramie pisała o „wielkiej sympatii dla Ukraińców” i potępiała „wszelką agresję wobec bezbronnych”.
„Czy człowiek tak szalony, że wypowiada wojnę całemu światu, może zmienić zdanie z powodu ojcowskich uczuć?”
— pytała retorycznie.
Francuskie media: to więcej niż coming out
Jak pisze Voici, Elizaveta nie tylko ujawnia się jako osoba publiczna, ale też rozlicza się z przeszłością, która była dla niej ciężarem. Jej wpisy są analizowane jako akt odwagi, ale też prowokacja wobec reżimu, który przez lata próbował ją ukryć.
Czy Elizaveta zdecyduje się na pełne ujawnienie? Czy jej głos stanie się częścią większego ruchu sprzeciwu wobec rosyjskiej władzy? Jedno jest pewne — już nie milczy. A świat zaczyna słuchać.
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze