W latach 2020–2023 Palikot, Kuba Wojewódzki i ich wspólnik Tomasz Czechowski prowadzili aktywność promocyjną napojów alkoholowych za pomocą swoich profili publicznych – w postach i materiałach wideo zamieszczano znaki towarowe i informacje o produktach, co zostało zakwalifikowane jako reklama alkoholu.

W maju 2023 roku sąd uznał ich za winnych i wymierzył grzywny: Janusz Palikot miał zapłacić 80 tys. zł (plus koszty sądowe ok. 9 tys. zł), a Kuba Wojewódzki i Czechowski – po 70 tys. zł (oraz koszty ok. 8 tys. zł). Sprawa ta trafiła też do obiegu medialnego jako przykład, że celebryci nie są ponad prawem.
Nie był to jedyny problem medialny: kryzys rozegrał się również wokół samego biznesu Palikota i Wojewódzkiego — firmy Manufaktura Piwa Wódki i Wina (MPWiW) oraz spółki „Przyjazne Państwo”, które produkowały m.in. alkoholowe napoje z dodatkiem suszu konopnego. W miarę jak firma zadłużała się – długi szacowano na setki milionów złotych, a spółka miała zaległości wobec pracowników – relacje między biznesowymi partnerami uległy rozluźnieniu.

3 października 2024 r. służby (CBA) zatrzymały Palikota w związku z podejrzeniem poważnych przestępstw finansowych. Były polityk spędził w areszcie śledczym we Wrocławiu ok. 4 miesiące (123 dni), do czasu wpłacenia kaucji.
Teraz po opuszczeniu więzienia Palikot próbuje jakoś ratować swój budżet. Wydał książkę opisującą jego przeżycia z więzienia i prosi internautów o wpłaty.
Tym razem apeluje, że jeśli nie chcemy żyć w Polsce dla idiotów, to powinniśmy "postawić mu kawę".
Życzę każdemu Polski nie dla idiotów
- mówi Palikot w nagraniu opublikowanym na platformie X i rozprawia o promocjach w supermarketach.

Jeśli chcesz takiej Polski, Polski nie dla idiotów, postaw mi urodzinową kawę
- prosi były polityk.
Polska nie dla idiotow pic.twitter.com/3xBtUEpi5b
— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) October 26, 2025



Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze