Hot

Jerzy Antczak wspomina Jadwigę Barańską: "Póki ja jestem, ona będzie ze mną"

- Jadzia jest i będzie. Póki ja jestem, ona będzie ze mną - mówi Jerzy Antczak o zmarłej żonie, Jadwidze Barańskiej.

2 minut czytania

W zeszłym roku w Los Angeles - 24 października, w wieku 89 lat - umarła aktorka Jadwiga Barańska - niezapomniana Hrabina Cosel i Barbara Niechcic z "Nocy i dni", a prywatnie ukochana żona reżysera Jerzego Antczaka.

Pobrali się w 1956 roku, doczekali syna Mikołaja i przeżyli razem niemal siedem szczęśliwych dekad. Pod koniec lat 70-tych przeprowadzili się do Los Angeles, gdzie Jerzy Antczak został wykładowcą Uniwersytetu Kalifornijskiego.

W tym roku mija 50 lat od premiery "Nocy i dni" - nominowanego do Oscara filmu w reżyserii Jerzego Antczaka, który powstał na motywach powieści Marii Dąbrowskiej. Wywiad online z reżyserem, po raz pierwszy od śmierci Jadwigi Barańskiej, przeprowadziła Katarzyna Cichopek.

- Takie było przeznaczenie, żebym spotkał Jadzię Barańską, żebyśmy przeżyli ze sobą 68 pięknych lat. Kiedy Jadzia odchodziła, podziwiałem jej szczerość. "Jurku, ani dłużej, ani krócej, tylko tyle, ile przeznaczył Bóg" - powiedziała. Ja nie zaakceptowałem, że Jadzi nie ma. Jadzia jest i będzie. Póki ja jestem, ona będzie ze mną

- mówił w wywiadzie zza Oceanu 95-letni Jerzy Antczak. Warto przypomnieć, że jesienią tego roku ma się odbyć w Polsce pogrzeb Jadwigi Barańskiej.